Na grupie "Spotted: Piła i okolice" pojawiło się zawiadomienie o
kradzieży placu zabaw
spod przedszkola Vermilion w Pile na ulicy Sikorskiego 81. Incydent miał miejsce najprawdopodobniej w nocy z 5 na 6 czerwca.
"Plac był zdemontowany z Podchorążych i przygotowany do montażu na Sikorskiego. [...] Całość była spięta w pryzmę przy przedszkolu" - czytamy.
Przedszkole nagłośniło sprawę, a internauci uruchomili własne śledztwo, które okazało się bardzo skuteczne. W kilka godzin udało się namierzyć skradziony plac zabaw na jednym z ogródków działkowych.
Własność wróciła już do właścicieli, a sprawcą zajęła się policja. Mężczyzna, który okazał się złodziejem, sam zgłosił się na komendę, jednak nie przyznaje się do kradzieży. Z informacji, które otrzymał urządzenia miały być przeznaczone do utylizacji, dlatego jego zdaniem nie ukradł ich, tylko
uratował
.
Mimo wszystko funkcjonariusze postawili mu zarzut kradzieży.