Od czasu akcji
Media bez wyboru
konflikt pomiędzy TVP a TVN zaostrzył się. W ubiegłym tygodniu
Fakty
TVN wyemitowały
materiał poświęcony Telewizji Polskiej.
Bez komentarza zaprezentowano fragmenty
Wiadomości
czy programu
Jedziemy
Michała Rachonia dotyczące protestu mediów, ale i innych wydarzeń ostatnich miesięcy.
-
Wszyscy też płacą wtedy, kiedy na rządowe media idą pieniądze z budżetu, a poszły na nie właśnie kolejne 2 miliardy. Miały być na misję
- zapowiadała materiał
Anita Werner
.
W odpowiedzi
Wiadomości
wyemitowały wczoraj materiał pt.
Kłamstwa i manipulacje TVN
.
Wcześniej
Platforma Obywatelska
podczas swojej
konwencji programowej zapowiedziała, że będzie dążyła do likwidacji TVP
.
Do tych zapowiedzi podczas sobotniego programu
W kontrze
nawiązała
prowadząca Magdalena Ogórek
.
- Drodzy państwo, cieszymy się, że jesteśmy.
Włączyłam sobie telewizor. Patrzę: Oho, stacja nadaje, czyli jeszcze jesteśmy. Jadę
- powiedziała Ogórek.
Później Ogórek uszczypliwie odniosła się do programu Moniki Olejnik
Kropka nad i
nadawanego w TVN 24. Stwierdziła, że to program modowy:
- Dobrze by było, gdyby sobie człowiek mógł oglądać, co chce, prawda Jareczku?
Na przykład taki ładny program o modzie leci, nazywa się
Kropka nad i.
Ja kiedyś myślałam, że to jest program o polityce. Ale to tylko dla niepoznaki jest tam dwóch polityków zapraszanych.
Bo pani cały czas krzyczy na tego z PiS-u, a ten z Platformy mówi przez cały program - podsumowała program Moniki Olejnik w konkurencyjnej stacji.
Jarosław Jakimowicz z kolei dodał, że jest "tam taka pani ładnie wystrojona, ładnie ubrana". Na co odpowiedziała mu Ogórek:
- No, tak jakoś specyficznie, ale człowiek powinien mieć wolność wyboru, (...)
Ja na przykład ten program o modzie lubię oglądać
- dodała.