Do sprzedaży trafił dziś nowy numer tygodnika
Do Rzeczy
. Tym razem na okładce umieszczono
zdjęcia Grzegorza Schetyny i Włodzimierza Czarzastego
jako
rycerzy
prowadzących polityczną wojnę w swojej "twierdzy Senat".
"Totalni próbują zastawić pułapkę na PiS"
- alarmuje
Do Rzeczy
.
W numerze
Rafał Ziemkiewicz
próbuje tłumaczyć, jak doszło do tego, że opozycja ma większość w Senacie i analizuje możliwe scenariusze wydarzeń.
"Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest ten zasugerowany na Twitterze - że
opozycja zamieni Izbę Zadumy w Izbę Zadymy"
- zaczyna.
"Opozycja jednak rozpaczliwie potrzebuje sukcesu”"- pisze Ziemkiewicz, tłumacząc, że
PO "mimo wchłonięcia Nowoczesnej, zaledwie wyrównała wynik obu partii z 2015 r."
.
"Nieco ponad pół roku przed wyborami prezydenckimi
opozycja nie ma dobrego kandydata i trudno sobie wyobrazić, jak go wyłoni,
skoro największa partia wchodzi w okres powyborczych konwulsji i walk o przywództwo, które mogą ją sparaliżować na wiele miesięcy".
Dalej Ziemkiewicz tłumaczy, że
utrata Senatu "paradoksalnie może wyjść PiS na dobre"
.
"W istocie jednak znaczenie tej izby jest przecież bardzo ograniczone. (...) PiS traci więc wygodę rządzenia, ale nie możliwość realizowania swojej polityki - tyle że będzie to wymagało większej elastyczności, kompromisów i chodzenia opłotkami. Paradoksalnie, może to PiS wyjść na dobre".
"Tracąc wygodę "maszynki do głosowania",
partia rządząca zyska czynnik nieustającej mobilizacji zwolenników"
- wyjaśnia Ziemkiewicz.
Jego zdaniem utrata Senatu to też dobra wiadomość dla
Andrzeja Dudy
:
"Perspektywa przyblokowania prac Senatu to dobra wiadomość dla Andrzeja Dudy przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Każdy podpis pod ustawą, który w najbliższych miesiącach złoży, może mu w oczach tej albo innej grupy wyborców zaszkodzić. Jeśli konieczność złożenia go się odwlecze, to dobrze, a jeśli na dodatek odium za blokowanie prac legislacyjnych spadnie na opozycję - to jeszcze lepiej".