fot. East News
W całej Polsce trwają kolejne
protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
stwierdzającym niezgodność z konstytucją tzw. aborcji eugenicznej. Demonstrujących wspierają politycy Lewicy i część polityków Koalicji Obywatelskiej, otwarcie krytykują natomiast posłowie Konfederacji. Swoje oświadczenie w tej sprawie wydało też dziś
Porozumienie Jarosława Gowina
.
Coraz odważniej w tym temacie zaczynają się też wypowiadać
posłowie Prawa i Sprawiedliwości
, krytykując protestujących i broniąc słuszności decyzji TK.
- Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest
wydane zgodnie z prawem, tu nie ma żadnego błądzeni
a. (...) To werdykt, gdzie wygrała cywilizacja życia. Wojna ideologiczna, kulturowa toczy się w naszym kraju już od wielu lat i nasila się coraz bardziej - tłumaczyła posłanka PiS Anna Milczanowska na antenie TVN24.
Stwierdziła również, że
"przeraża ją agresja i wulgaryzm"
protestujących, co powoduje, że "nie ma z kim rozmawiać".
Pytana,
czy kobiety należy zmuszać do rodzenia dzieci z ciężkimi wadami,
stwierdziła:
- Jest wiele miejsc wsparcia dla takich rodziców, są hospicja, są pomagające fundacje, są okna życia.
- Z pewnością będziemy o tym jeszcze rozmawiać. Nie mówimy, że jest koniec tej sprawy. Wrócimy z pewnością do ustawy "Za życiem", które funkcjonuje od kilku lat. Chcemy ją rozszerzyć i zbudować tak, aby każda kobieta i każda rodzina mieli opiekę.
Otwierajmy się na miłość. Wiem, że nie raz miłość potrzebuje poświęcenia
- dodała.
Odniosła się też do stanowiska
Lecha Kaczyńskiego
, który podkreślał, że kompromisu aborcyjnego nie należy naruszać.
-
Nie jestem fundamentalistką.
Zgadzam się ze zdaniem świętej pamięci profesora, prezydenta Lecha Kaczyńskiego. My mówimy tu o przesłance eugenicznej. Chciałabym, żeby dzieci, na przykład dzieci z Zespołem Downa, przychodziły na świat i żeby dawały nam miłość, a my dawajmy im tę miłość, otwierajmy się na nią.
Nie pozbywajmy się takich dzieci, tylko dlatego, że ono urodzi się z upośledzeniem
, czasem lekkim, czasem umiarkowanym, czasami znacznym, ale z tym naprawdę można sobie świetnie poradzić.
Przypomnijmy, że wniosek do Trybunału ws. stwierdzenia niekonstytucyjności aborcji eugenicznej podpisało w sumie 119 posłów, w tym
107 z PiS.
Autorami wniosku byli posłowie
Piotr Uściński
i
Bartłomiej Wróblewski,
który teraz ma być kandydatem PiS na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.