Dziś na Twitterze wywiązała się krótka dyskusja pomiędzy
Joachimem Brudzińskim
a
Szymonem Hołownią
. Rozpoczął ją szef sztabu Hołowni, były dziennikarz
Michał Kobosko
, który skomentował
konwencję programową Andrzeja Dudy
.
"To jest tak niewiarygodnie nudne i wtórne.@AndrzejDuda2020 zatrzymał się w 2015 roku" - napisał Kobosko.
Odpisał mu Brudziński, sugerując, że zamiast "złośliwostek i dowcipów" Hołownia
powinien zmierzyć się z Dudą na merytoryczne argumenty i programy
.
"Niech Pan Hołownia stanie przed kamerą i zamiast złośliwostek i dowcipów które wymieniał z Panem Prokopem, przedstawi z głowy swój program tak jak #PAD".
Na te słowa zareagował
Szymon Hołownia
, domagając się debaty z Dudą.
"
Pojedynek 1:1 z PAD na programy przed kamerami?
Kandydat Duda wreszcie nie ucieka, chce rozmawiać? Wyzwanie@jbrudzinski - przyjęte. Kiedy i gdzie? Najbliższy wtorek? Sztaby dograją szczegóły" - napisał.
Brudziński odpowiedział żartując z Hołowni:
"Najpierw debata Holowania-Prokop. Jak go Pan rozłoży na łopatki to nasz sztab rozważy Pana propozycję".