fot. Zarząd Terenowy NSZZP w KMP Częstochowa
TVN24 opisuje sprawę
konia
, który przez 12 lat służył w częstochowskiej policji. Gdy jednak został wycofany ze służby Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach odmówiła mu świadczeń na jedzenie i leczenie. O "emeryturę" dla
Blue Bakera
walczą związkowcy, wygląda na to, że sprawę rozstrzygnie dopiero sąd.
Urodzony w 2009 roku Blue Baker został zakupiony ze środków Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów z Częstochowy. W 2011 rozpoczął służbę w konnym referacje częstochowskiej policji, zabezpieczał imprezy masowe oraz brał udział w patrolach. Na początku tego roku został wycofany ze służby i przekazany z powrotem związkowcom. Wówczas Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach
odmówiła wypłacania miesięcznego ryczałtu na jedzenie i leczenie konia
, argumentując, że jego właścicielem jest związek zawodowy.
To wzbudziło sprzeciw policjantów-związkowców.
-
Komendy wojewódzkiej chyba nie obchodzi jego dalszy los.
Odpisali nam, że niestety na podstawie obowiązujących, niejasnych przepisów i luki prawnej, nie można przydzielić tego świadczenia i jeśli się zmienią przepisy to wtedy je przydzielą - mówi w rozmowie z TVN24 przewodniczący Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów KMP Częstochowa Arkadiusz Kobiela.
Przekonują, że wiele opinii prawnych wskazuje, że to właśnie oni mają rację, a Komenda powinna przyznać Blue Bakerowi "emeryturę". Próbowali załatwić sprawę polubownie, wreszcie
zdecydowali się pozwać Komendę
, więc o losie konia zdecyduje sąd.
Tymczasem policjanci uruchomili specjalne subkonto dedykowane Blue Bakerowi, na które można wpłacać pieniądze na jego utrzymanie.