Netflix
zapowiedział, że
w powstających w przyszłości serialach i filmach
widzowie nie zobaczą już
scen, w których bohaterowie palą papierosy, e-papierosy lub cygara.
Wyjątkiem mają być przypadki, kiedy palenie będzie odnosiło się do konkretnych faktów lub też będzie miało swoje uwarunkowania historyczne.
Netflix o swojej decyzji poinformował w specjalnym
oświadczeniu:
"W przyszłości wszystkie nowe przedsięwzięcia, w których pojawiają się oznaczenia TV-14 w przypadku seriali lub PG-13 lub niżej w przypadku filmów, będą wolne od palenia papierosów i e-papierosów.
Wyjątkami są przypadki, w których palenie ma uzasadnienie historyczne lub odnosi się do istotnych faktów
” - napisano w oświadczeniu.
Podkreślono też, że decyzja ta nie wpłynie w żaden sposób na wizję artystyczną filmowców.
Netflix podjął taką
decyzję po tym, jak stowarzyszenie Truth Initiative
opublikowało na początku lipca
wyniki badań, dotyczących pokazywania w produkcjach popularnych wśród młodzieży scen palenia wyrobów tytoniowych.
"
92% produkcji telewizyjnych
ze wszystkich stacji, kablówek i platform streamingowych popularnych wśród młodych ludzi,
zawiera sceny widocznego spożywania tytoniu.
To 16% wzrost w porównaniu z naszym aportem z zeszłego roku, który wystawia młodych ludzi na większe ryzyko związane z rozpoczęciem palenia" - napisano w raporcie.
Według raportu
w produkcjach Netflixa w okresie 2016-2017 pojawiło się aż 866 scen palenia tytoniu.
To prawie trzy razy więcej niż w przedziale czasowym 2015-2016.