Wczoraj przed ambasadą Białorusi w Warszawie Robert Biedroń zorganizował konferencję prasową. Towarzyszyła mu także
polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak
.
Kobieta przed kamerami przyznała, że
przeciwnicy Łukaszenki są "do cna zmęczeni" walką z reżimem
i proszą o wsparcie Unii.
W imieniu Białorusinów Shostak przekazała wiadomość:
- My już nie możemy milczeć. Wszystko, co nam pozostaje, to minuta krzyku. Mam nadzieję, że wszyscy i wszystkie na swój sposób zakrzyczymy - powiedziała aktywistka, po czym
zaczęła krzyczeć
.
Do wystąpienia Shostak odniosła się posłanka Lewicy
Anna Maria Żukowska
. Polityk przeszkadzał
strój aktywistki
:
Na wpis Żukowskiej natychmiast zareagowała Maja Staśko: