Logo
  • DONALD
  • BIAŁY DOM POTWIERDZA, ŻE DEPORTACJE BĘDĄ DOTYCZYŁY WSZYSTKICH NIELEGALNYCH IMIGRANTÓW, CZYLI RÓWNIEŻ POLAKÓW

Biały Dom potwierdza, że deportacje będą dotyczyły wszystkich nielegalnych imigrantów, czyli również Polaków

29.01.2025, 14:45
fot. Biały Dom / X
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt podczas swojego pierwszego briefingu prasowego potwierdziła, że
administracja Donalda Trumpa zamierza deportować wszystkich nielegalnych imigrantów
, a nie tylko tych z kryminalną przeszłością. Jak stwierdziła, w ocenie obecnego rządu
wszyscy nielegalni imigranci są przestępcami,
bo łamią prawo imigracyjne.
W zeszłym tygodniu ruszyły
masowe deportacje
z USA będące realizacją obietnic i zapowiedzi Donalda Trumpa. Akcji przewodzi ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement), rządowa agencja ścigania podlegająca Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego (Homeland Security). Do współpracy zaangażowano m.in. Pentagon, który zarządza flotą wojskowych samolotów, na pokładzie których migranci są transportowani do swoich krajów. 
Sprawa deportacji dzieli amerykańskie społeczeństwo, ma być jednak jednym z priorytetów nowej administracji. W zeszłym tygodniu Biały Dom chwalił się pierwszymi wykonanymi lotami z imigrantami, a gdy
Kolumbia
odmówiła przyjęcia swoich obywateli, Trump szybko pogroził jej wysokimi cłami, nakłaniając do zmiany zdania. 
W swoim inauguracyjnym przemówieniu Trump obiecywał, że USA deportują
"miliony przestępców-obcokrajowców"
, co wywołało wiele emocji. Wzmocniło to bowiem narrację, że zagrożeni powinni czuć się przede wszystkim
imigranci z kryminalną kartoteką
, na co wskazywały również pierwsze komunikaty ICE. Eksperci przewidywali jednak, że akcja deportacyjna może objąć również imigrantów bez wyroków. 
W sieci pojawiło się wówczas wiele
komentarzy Polaków
, także tych nielegalnie mieszkających w USA, którzy wyrażali przekonanie, że nie dotknie ich deportacyjna polityka Trumpa. Wiele z nich pokazywał korespondent RMF FM w Waszyngtonie. 
"
Miałem flagę Trumpa na domu, zaczynam się jednak bać.
Myśli pan, że ruszy też Polaków?" - pisali do niego Polacy mieszkający w USA. 
Amerykańskie media podkreślały natomiast, że jeśli deportacja ma dotyczyć tylko "przestępców", nie można mówić o "milionach" imigrantów. O rejestrach ICE od 40 lat zanotowano bowiem ok.
425 000 osób
z wyrokami skazującymi niebędących obywatelami USA, około 13 000 przebywa w więzieniach, a po odbyciu kary wedle standardowej procedury staną przed komisją deportacyjną. Przypominano też m.in., że już od administracji Billa Clintona rząd federalny zawsze priorytetowo traktował
deportację imigrantów skazanych za przestępstwa
. Podkreślano też prawne interpretacje, wedle których sam fakt nieuregulowanego pobytu w USA nie czyni kogoś "przestępcą".
"Aby deportować miliony
przestępców
, Trump
musiałby uznać wszystkich nieudokumentowanych imigrantów za przestępców.
Jednak przebywanie w USA nielegalnie jest naruszeniem prawa cywilnego, a nie karnego" - pisał portal Axios w swojej analizie kilka dni temu. 
Coraz więcej wskazuje na to, że
taka będzie właśnie interpretacja administracji Trumpa
, a prezydent USA - mówiąc o "milionach" imigrantów, miał na myśli wszystkich przebywających nielegalnie na terenie Stanów Zjednoczonych. Potwierdziła to wczoraj rzeczniczka prasowa Białego Domu
Karoline Leavitt
. Podczas swojego pierwszego briefingu prasowego została zapytana o to, ilu z 3500 aresztowanych dotąd migrantów jest "przestępcami".
-
Wszyscy, ponieważ złamali nasze prawo
- stwierdziła. - Wiem, że poprzednia administracja nie rozumiała tego w ten sposób, więc to duża zmiana kulturowa, aby postrzegać kogoś, kto łamie prawo imigracyjne, za przestępcę, ale tym właśnie oni są - dodała. 
- To też są przestępcy, taka jest interpretacja naszej administracji.
Jeśli złamałeś prawo imigracyjne, jesteś przestępcą -
 wyjaśniała.
Leavitt potwierdziła też, że do kategorii "przestępców" należy dodać również wszystkich, którym np. wygasły wizy i przebywają w USA nielegalnie. Według szacunków obecnie to nawet
11 mln osób
, w tym tysiące Polaków.
Wstępne szacunki polskiego MSZ wskazują na
możliwą deportację 30 tys. Polaków
przebywających nielegalnie w USA. 
- Próbujemy dokonać możliwie precyzyjnego szacunku, zakładamy, że to jest maksymalnie kilkadziesiąt tysięcy osób. Polscy konsulowie szacują, że takich osób może być do 30 tys. na terenie całych Stanów Zjednoczonych - mówiła wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys w radiu TOK FM. - To są bardzo często Polacy, którzy wyjechali do Stanów Zjednoczonych jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i nie zadbali o uregulowanie swojego statusu migracyjnego. 
- W mojej ocenie problem deportacji Polaków nie ma charakteru masowego z uwagi na fakt, że w zdecydowanej większości mają uregulowany status imigracyjny. Trochę spekulujemy, bo nie posiadamy dokładnych danych, ale nie jest to zjawisko dominujące – stwierdził z kolei konsul generalny RP w Nowym Jorku
Mateusz Sakowicz
Jeszcze przed inauguracją Trumpa Donald Tusk polecił MSZ przygotowanie polskich konsulatów w USA na podejmowanie działań dotyczących Polaków. Samo MSZ nieustannie
zachęca natomiast migrantów do powrotu do Polski.
"Konsekwentnie zachęcamy Polaków mieszkających za granicą do powrotów do kraju i wsparcia Polski swoimi kompetencjami. Przypominamy, że każdemu, kto nie zrzekł się obywatelstwa, przysługuje prawo do posiadania polskiego paszportu, a tym samym prawo do powrotu z emigracji i swobodnego osiedlenia się w Polsce" - przypomina MSZ. 
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA