Śpiewak w ramach antyalkoholowej krucjaty doniósł na Wojewódzkiego i Palikota, określił ich "arcypatusami"

od kilku dni po raz kolejny porusza na swoim Instagramie temat

i tego, jak wpływa to na zachowania Polaków. Zaczęło się od sprawy

, która reklamowała włoskie piwo. 

Później Śpiewak pokazywał kolejne przykłady reklamowania alkoholu przez celebrytów, przypominając, że jest to niezgodne z prawem. Na jego kanale na YouTube pojawił się również film "Jak elity rozpijają Polaków", w którym aktywista krytykuje m.in.

. 

Przy okazji po raz kolejny pojawił się wątek

, którzy regularnie reklamują w mediach społecznościowych m.in. swoją wódkę. Śpiewak już jakiś czas temu nagłaśniał tę sprawę, alarmując, że tego typu akcje promocyjne są bardzo szkodliwe.

Dziś Śpiewak poinformował, że

przez Palikota i Wojewódzkiego.

"Złożyłem zawiadomienie do prokuratury na Palikota i Wojewódzkiego o możliwości popełnienia przez nich przestępstwa z art. 452 Ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
 W Polsce

jest reklama mocniejszych niż piwo alkoholi. Jednocześnie sama reklama piwa jest dopuszczona

- nie może się kojarzyć z sukcesem zawodowym, fizyczną atrakcyjnością, czy relaksem. Złamanie tego przepisu jest przestępstwem obarczonym karą nawet do pół miliona złotych" - pisze Śpiewak.

|Tymczasem dwie bardzo znane osoby publiczne zrobiły sobie z łamania prawa źródło gigantycznych dochodów. Palikot i Wojewódzki świadomie łamią od miesięcy ustawę o wychowaniu w trzeźwości reklamując piwo i wódkę własnej produkcji na swoich mediach społecznościowych. Ma to ogromnie demoralizujący wpływ na innych producentów alkoholi i celebrytów, którzy skuszeni ogromnymi zyskami również łamią prawo. Przede wszystkim Palikot i Wojewódzki

przedstawiając picie piwa i wódki jako odpowiedź na życiowe problemy, chwilę wytchnienia i relaksu, a nawet źródło szczęścia. Jest to szczególnie niebezpiecznie, gdyż

. 

Śpiewak udostępnił również w swoich mediach społecznościowych

i namawia swoich obserwatorów, aby sami zgłaszali reklamujących alkohol. 

"Wystarczy uzupełnić, załączyć screeny postów czy relacji i wysłać do najbliższej prokuratury mejlem na biuro podawcze. Posprzątajmy internet z alkopatusów. Takie zawiadomienie nie sprawia, że będziesz stroną w postępowaniu, ale prokuratura ma obowiązek takie zawiadomienie rozpatrzyć. Im nas więcej tym większa szansa, że zaczną podchodzić do sprawy poważnie" - tłumaczy.