fot. East News / X @realDonaldTrump
Donald Trump
regularnie ujawnia nazwiska osób, które obejmą
kluczowe stanowiska w jego administracji
. Wiadomo już m.in., że zgodnie z obietnicami stanowisko otrzymał miliarder
Elon Musk
. Biznesmen ma stanąć na czele
"departamentu wydajności państwa"
, który ma zajmować się m.in. cięciem wydatków i demontażem biurokracji. Współzarządzać z nim będzie biznesmen Vivek Ramaswamy, były rywal Trumpa w republikańskich prawyborach.
Tym razem Donald Trump ujawnił nazwiska osób, które będą w jego administracji piastować
funkcję prokuratora generalnego
i Dyrektora Wywiadu Narodowego USA. Oba nazwiska wywołały niemałe kontrowersje. Pierwszą funkcję objąć ma kontrowersyjny
kongresmen Matt Gaetz
. Polityk ma na swoim koncie kilka skandali. Był m.in. oskarżany był o
płacenie za bliskie kontakty z nieletnią
. Oprócz tego należy też do grona największych przeciwników pomocy dla Ukrainy. Wybór Trumpa miał wywołać niemałe zamieszanie wśród samych Republikanów, co może spowodować, że Gaetz nie uzyska wymaganej zgody Senatu, by zająć stanowisko.
Trump ogłaszając swoją decyzję napisał w serwisie Truth Social, że Gaetz "zakończy wykorzystywanie państwa jako broni, obroni granice, rozprawi się z organizacjami przestępczymi i przywróci mocno nadwyrężone zaufanie do Departamentu Sprawiedliwości".
Drugie ogłoszone nazwisko również wywołało niemałe kontrowersje. Prezydent elekt na stanowisko
Dyrektora Wywiadu Narodowego
mianował byłą Demokratkę, która w tym roku dołączyła do partii Republikańskiej -
Tulsi Gabbard
. Polityk wskazał, że Gabbard cieszy się szerokim poparcie zarówno Republikanów, jak i Demokratów:
"Jako była kandydatka ubiegająca się o nominację demokratów na prezydenta ma szerokie poparcie w obu partiach - teraz jest dumna z bycia republikanką! Wiem, że Tulsi wniesie nieustraszonego ducha, który zdefiniował jej znakomitą karierę do naszej Wspólnoty Wywiadowczej, broniąc naszych Praw Konstytucyjnych i zapewniając Pokój poprzez Siłę. Tulsi sprawi, że wszyscy będziemy dumni!" - stwierdził.
43-letnia Gabbard to podpułkownik rezerwy Gwardii Narodowej i była kongresmenka Demokratów z Hawajów. W 2024 r. dołączyła do republikanów. Polityczka w przeszłości wywołała kontrowersje
spotykając się z syryjskim dyktatorem Baszarem al-Asadem
. Wyrażała też prorosyjskie poglądy nawet po rozpoczęciu przez Rosjan inwazji na Ukrainę. Hillary Clinton oskarżała ją o pracę na rzecz Rosji.
Gabbard sugerowała także, że to administracja obecnie urzędującego prezydenta
USA ponosi winę za rosyjską agresję
na Ukrainę, bo nie wykluczyła jej członkostwa w NATO. Była także przeciwna antyrosyjskim sankcjom. Mówiła też, że Rosja i USA "nie różnią się tak bardzo" pod względem cenzury mediów.
Co więcej, powtarzała także rosyjską narracje na temat
amerykańskich biolaboratoriów, które mają działać w Ukrainie
i pracować nad bronią biologiczną. Podobnie jak w przypadku Gaetza polityczka nie może być pewna poparcia swojej kandydatury w Senacie, ponieważ większość izby tworzą politycy zwolennicy wsparcia Ukrainy.