Ministerstwo zdrowia
poinformowało dziś o nowej rekordowej liczbie przypadków zarażenia koronawirusem, w ciągu ostatniej doby przybyło ponad
34 tysiące chorych
, zmarło ponad 500 osób, z czego 107 z powodu COVID-19, a 413 z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.
O 11 rozpoczęła się konferencja premiera i ministra zdrowia w sprawie nowych obostrzeń.
Mateusz Morawiecki
podkreślał, że
znajdujemy się obecnie w najtrudniejszym momencie pandemii
i zbliżamy się do granic wydolności ochrony zdrowia, a "wąskim gardłem" jest przede wszystkim dostępność służb medycznych.
- Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii od 13 miesięcy. Napór trzeciej fali jest bardzo silny. Dzisiaj mamy zarejestrowany najwyższy wzrost zakażeń. Mamy zajętych ponad 70 proc. łóżek i ponad 70 proc. łóżek respiratorowych. (...)
Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia.
Jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, poza którą nie będziemy mogli we właściwy sposób leczyć obywateli. Zrobimy wszystko, by uniknąć takiego scenariusza. - mówił premier.
- Przedstawimy kolejne obostrzenia. Wszystkie, nawet trudne decyzje, są jak najbardziej konieczne po to, by opanować tę falę, by za 2,3 tygodnie było widać, że jesteśmy w innym, lepszym trendzie - dodał. -
Musimy walczyć o kilka spraw: zdrowie i życie obywateli oraz miejsca pracy.
Właśnie dlatego w lutym, kiedy mogliśmy sobie pozwolić, lekko poluzowaliśmy niektóre branże. Dzisiaj musimy zaostrzyć, by ograniczenie mobilności pozwoliło przerwać łańcuch zakażeń.
Premier tłumaczył też, że teraz
potrzebujemy przede wszystkim "narodowej solidarności" i apelował do opozycji.
-
Dość z politycznymi przepychankami.
Apeluję do opozycji:
jeśli nie potraficie działać solidarnie, razem z rządem, to przynajmniej nie zaogniajcie sytuacji.
Bo dzisiaj powinna obowiązywać filozofia "wszystkie ręce na pokład". Dlatego nie można przeszkadzać lekarzom, nie można kpić z tego, że robimy szpitale tymczasowe, bo one dziś ratują życie.
Następnie
Adam Niedzielski
mówił o sytuacji epidemicznej, szczególnie o trudnej sytuacji w
województach śląskim i mazowieckim
.
- Dynamika zachorowań na Śląsku jest bardzo ważnym zagadnieniem. W ciągu ostatnich 2 tyg. woj. śląskie z pozycji średniej stało się liderem liczby zachorowań w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Sytuacja na Śląsku będzie wymagała specjalnych rozwiązań, być może transportu pacjentów poza region.
Minister zdrowia tłumaczył, że obecna sytuacja
zmusza rząd do wprowadzenia nowych obostrzeń, które będą obowiązywały od najbliższej soboty do 9 kwietnia.
Poza tym rząd utrzymuje wszystkie dotychczasowe restrykcje.
Pierwszą zmianą jest
zamknięcie wielkopowierzchniowych marketów budowlanych i meblowych
. Otwarte pozostaną hurtownie i składy budowlane. Druga zmiana dotyczy
limitów osób w sklepach:
- W placówkach handlowych, w innych punktach, jak np. poczta, będziemy stosowali bardziej rygorystyczne normy. Do tej pory była 1 osoba na 15 m2, wprowadzamy 1 osobą na 20 m2 w sklepach o powierzchni powyżej 100 m2.
Zmienią się również
limity w kościołach
:
- W miejscach kultu religijnego od najbliższej soboty będzie obowiązywał nowy limit osób, analogicznie jak w przypadku handlu wielkopowierzchniowego - 1 osoba na 20 m2. Do tego odstęp 1,5 m, zakładanie maseczki.
Zamknięte będą również zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, a takze żłobki i przedszkola
, które mają zapewniać opiekę jednynie dla dzieci medyków i służb porządkowych. Obiekty sportowe do 9 kwietnia będą dostępne wyłącznie dla sportowców zawodowych.
Adam Niedzielski apelował również o
pracę zdalną, tam gdzie to możliwe oraz o spędzenie świąt w rodzinnym gronie
.