Od niedzieli po serwisach społecznościowych krąży
zdjęcie uczestników festiwalu Open'er
, którzy sfotografowali się w
fotobudce
podczas
seksu oralnego
. Na zdjęciach widać twarz kobiety. W sieci pojawiły się informacje, że zdjęcia z fotobudki można było obejrzeć na
telebimie
znajdującym się na festiwalu.
Na parę uwiecznioną na zdjęciu wylało się morze hejtu. Uprawianie seksu w miejscach publicznym jest nielegalne i grozi za to kara aresztu w wymiarze od 5 do 30 dni, ograniczenie wolności, grzywna do 1500 złotych albo nagana.
Pojawiły się także krytyczne głosy wobec organizatora festiwalu za rzekome upublicznienie zdjęć na telebimach. Ten zabrał głos w sprawie i wyjaśnił, że żadne zdjęcia robione w fotobudce znajdującej się na terenie festiwalu
nie były upubliczniane
:
"Stanowczo dementujemy nieprawdziwe informacje [...], jakoby podczas tegorocznej edycji festiwalu Open'er doszło do publicznego udostępnienia w jakikolwiek sposób, a w szczególności na telebimach, prywatnego zdjęcia zrobionego w fotobudce jednego z partnerów festiwalu. Co więcej, nigdy nie było nawet planów udostępniania materiałów z fotobudek na ekranach scenicznych" - napisał Alter Art.