fot. East News
Marek Suski
był dzisiejszym gościem
Roberta Mazurka
w RMF FM. Poseł PiS został zapytany o swoją wypowiedź podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy Armii Krajowej z więzienia UB w Radomiu. Użył wówczas sformułowania:
"Będziemy walczyć z okupantem brukselskim"
.
Polityk ocenił, że istnieją pewne elementy, które mają przypominać te występujące przed II wojną światową.
- Jak Polska nie padnie na kolana i nie stanie się pewnym "landem", to będziemy karani.
Mamy zrezygnować z naszej suwerenności, bo czym jest uznanie wyższości prawa europejskiego nad prawem polskim?
To jest rezygnacja z suwerenności i temu się trzeba przeciwstawić. Użyłem rzeczywiście ostrych słów właśnie po to, żeby dotarło do Brukseli, że my się nie zgodzimy na takie traktowanie, bo nie jesteśmy podludźmi i nie będziemy godzić się na to, żebyśmy byli traktowani gorzej, niż inne narody w Unii Europejskiej. I to są pewne analogie - mówił.
Suski tłumaczył, że nigdy nie powiedział, że okupacja już jest - miał jedynie stwierdzić, że nie zgadza się, aby takie działania wystąpiły.
Dalej Mazurek zapytał posła, czy w takim razie uważa, że Polska powinna wystąpić z Unii Europejskiej.
- Ja przekonywałem za byciem w Unii, kiedy była debata i referendum, jeszcze przed [wejściem Polski do UE - red.]. I jestem
nadal za tym, żebyśmy byli w Unii
. I nasz elektorat też, tylko na partnerskich zasadach. Nie na zasadach gorszego narodu, który jest czymś gorszym, co można kopać.
W programie poruszono także temat dalszego głosowania Sejmu w sprawie lex TVN, przyszłości "piątki dla zwierząt" czy rekompensaty za podwyżki prądu.
Całość rozmowy można posłuchać tu: