fot. East News
Serwis Gazeta.pl podaje, że
Prawo i Sprawiedliwość
negocjuje z
funduszem Alpac Capital
, by zainwestował w nową,
konserwatywną telewizję
. Miałaby być ona bliska ugrupowaniu Kaczyńskiego. Fundusz jest powiązany z Viktorem Orbánem, premierem Węgier i jest już także właścicielem Euronews.
Według ustaleń środowisko Prawa i Sprawiedliwości chciałoby pozyskać od inwestorów, w tym także od Alpac Capital nawet
100-150 milionów dolarów
. Jeśli się to nie uda partia będzie chciała rozbudować telewizję wPolsce związaną z braćmi Jackiem i Michałem Karnowskimi oraz senatorem PiS Grzegorzem Biereckim.
Budowa stacji powiązanej z PiS ma być głównym zadaniem działaczy. Wszystko owiane jest tajemnicą, by "TV PiS" wypaliło. Rozmówcy serwisu związanie z PiS deklarują, że telewizja ma powstać jeszcze do końca tego roku. Co więcej, władze ugrupowania nie spodziewają się jej na natychmiastowego efektu. Liczą, że pomoże im przetrwać trudne czasy, gdy opozycja będzie u władzy, a następnie będzie wsparciem w powrocie do władzy.
Rozmowy z Alpac Capital miał prowadzić Adam Bielan, ekipa byłego premiera Mateusza Morawieckiego, a także Michał Adamczyk, czyli były szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. W projekt może być też zaangażowany Mateusz Matyszkowicz.
-
Rozmowy są na najwyższym szczeblu
. Ciekawe, czy Viktor Orbán wodzi nas za nos, czy coś z tego wyjdzie - mówi jeden z rozmówców gazety.pl
- To wymaga czasu, jednak niedługo będzie już można zobaczyć pierwsze jaskółki - dodaje rozmówca z PiS.