Po południu odbyła się konferencja prasowa
ministra zdrowia
w sprawie
nowej strategii walki z koronawirusem
. Składają się na nią dwa główne elementy:
zwiększenie bazy izolatoriów
oraz
wprowadzenie systemu opieki domowej nad pacjentami covidowymi.
- Wchodzimy w listopad, kiedy wiemy, że rozbudowa infrastruktury powoli dochodzi do swoich granic i musimy myśleć, jakie inne metody stosować, żeby ochronić nasz system opieki zdrowotnej. Od dziś mamy nową strategii walki z pandemią, to już wersja 3.0. Ta strategia jest krokiem do przodu, w tym sensie, że zawiera o wiele szersze spektrum opinii i na pewno jest już dokumentem bardziej dojrzałym - mówił
Adam Niedzielski.
Jak tłumaczył, rozbudowa infrastruktury szpitalnej "powoli dochodzi do swoich granic", dlatego trzeba zastosować "inne skuteczne metody". W związku z tym ministerstwo proponuje się
"model piramidy leczenia",
który składa się z poziomu szpitalnego i podstawowej opieki nad chorym. W tym zakresie strategia zakłada m.in.
dojście do 10 tysięcy łóżek w izolatoriach
. Jak tłumaczył Niedzielski, część
pacjentów niewymagających intensywnej opieki
będzie przenoszona ze szpitali do izolatoriów.
Minister zdrowia zasugerował też, że
kierownicy szpitali ukrywają liczbę łóżek,
które mogłyby zostać wykorzystane dla pacjentów z Covid-19. Zapowiedział, że o wsparcie w związku z tym zostanie poproszone wojsko.
-
Mamy do czynienia często z pewnym niezrozumiałym ukrywaniem tych łóżek, które faktycznie są dostępne,
a niekoniecznie dyrektor czy kierujący jednostką chce tego pacjenta przyjmować. Dlatego będziemy chcieli zastosować rozwiązanie bardziej obiektywne i
poprosimy wojsko o wsparcie w zakresie administrowania tą informacją
- mówił.
- Będziemy się tu zwracali do ministra Błaszczaka, żeby
do każdego szpitala została skierowana osoba - czyli żołnierz, który będzie odpowiadał za aktualizowanie tego systemu.
Niedzielski dodał, że nowa strategia zmieni też wymóg aktualizowania systemu informacji na temat liczby dostępnych łóżek. Do tej pory szpitale aktualizowały dane raz dziennie, teraz będą musiały robić to co trzy godziny.