Kazimierz Marcinkiewicz
potwierdził niedawno, że
zalega z alimentami wobec byłej żony
. Wedłu
g Super Expressu
jest winny
Izabeli Olchowicz
około
112 tysięcy złotych
. Pieniądze od byłego premiera próbuje wyegzekwować komornik.
Ostatnio chciał
odebrać mu rower
podczas zawodów triathlonowych, w których startował Marcinkiewicz. Na szczęście były premier miał przy sobie dowód, że rower nie należy do niego i ukończył zawody.
Jak informuje dziś
Fakt
, były premier
w niedzielę wystartował w gdańskim triathlonie
. Nie było go jednak na liście startowej, co może sugerować, że ukrywa się przed komornikiem. Fakt opublikował również zdjęcia z imprezy, na której widać byłego premiera.
Jak pisze tabloid, Marcinkiewicz
"skutecznie chował się także na trasie zawodów"
. Wśród niespełna 800 startujących zajął 568. miejsce.
Postępowanie w sprawie zaległych alimentów toczy się w warszawskiej prokuraturze. Jeśli Marcinkiewicz nie zapłaci byłej żonie, może nawet trafić do więzienia.