Partie polityczne wyraźnie intensyfikują swoje kampanie wyborcze przed tegorocznymi wyborami. W weekend do spotkań z wyborcami wrócił
Jarosław Kaczyński,
odwiedzając rolników w miejscowości Łyse. Na początku tygodnia
Koalicja Obywatelska
przedstawiła natomiast szefową swojego sztabu.
Partie prześcigają się też w obietnicach wyborczych.
Donald Tusk
w imieniu KO obiecał już m.in. kredyty na mieszkanie z zerowym oprocentowaniem i dodatki "babciowe" dla kobiet chcących wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim.
PiS
ma wkrótce ogłosić swoje dodatki dla młodych matek.
Lewica
obiecuje z kolei budowę mieszkań na wynajem i dodatki "żłobkowe" na zapewnienie bezpłatnej opieki nad dziećmi.
Okazuje się, że to właśnie obietnice związane z różnego rodzaju dodatkami pieniężnymi mają być
kluczem do wygranych wyborów
. Pokazują to wyniki
sondażu
United Surveys, które publikują dziś RMF i Dziennik Gazeta Prawna.
Respondentów zapytano, jakie obietnice lub tematy kampanijne
zdecydują o wygraniu wyborów
do Sejmu. Najwięcej odpowiedzi dotyczyło właśnie
transferów pieniężnych dla różnych grup społecznych
, na ten punkt wskazało 43,1% badanych. Co ciekawe, uważa tak ponad 60% wyborców opozycji oraz 29% wyborców Zjednoczonej Prawicy. Dla obu grup to właśnie obietnice pieniędzy są najważniejszym czynnikiem, który może przesądzić o zwycięstwie w wyborach.
Dalej badani wskzywali na
poprawę usług publicznych
w zakresie zdrowia czy edukacji (18%) i
bezpieczeństwo państwa
(12%). 11,8% respondentów uważa, że znaczenie będą miały
kwestie światopoglądowe
takie jak aborcja czy podejście do mniejszości seksualnych. 4,8% za istotne dla sukcesu wyborczego uważa natomiast krytykowanie przeciwników politycznych.