Na krakowskich Czyżynach pomiędzy Aleją Bora-Komorowskiego a Muzeum Lotnictwa było
puste 3,5 hektara
należące do Politechniki Krakowskiej.
W tym miejscu ktoś posadził rabarbar, a w 2006 roku prywatna osoba złożyła do Sądu Rejonowego w Nowej Hucie wniosek o zasiedzenie terenu
uzasadniając, że on i jego rodzina rabarbar uprawiają w tym miejscu od lat.
Po 6 latach sąd wydał wyrok. Orzekł, że mimo iż przesłuchiwani w sprawie pracownicy pobliskiego muzeum nigdy żadnego rabarbaru tam nie widzieli,
to wnioskodawca teren zasiedział i przechodzi on w jego posiadanie
.
Politechnika, do której należał teren, zaskarżyła wyrok do Sądu Okręgowego, ale ten przyznał rację Sądowi Rejonowemu, ostatecznie przyznając za darmo 3,5 hektara ziemi wnioskodawcy.
Teraz Małopolski Urząd Wojewódzki odkupił od niego tę ziemię. Za
10 milionów złotych
. Dlaczego? Urząd planuje w tym miejscu zbudować Małopolskie Centrum Nauki.
Zakup gruntu był współfinansowany z środków unijnych
.
W ciągu ostatnich 10 lat w Krakowie przez zasiedzenie przejęto blisko 300 działek należących do miasta.