Wczoraj
Rzeczpospolita
opublikowała artykuł, w którym wskazuje, że
Kancelaria Prezydenta
"ukrywa" informacje o ułaskawieniach dokonanych przez
Andrzeja Dudę.
Jak się okazało, oprócz
Jana Śpiewaka
, Duda ułaskawił też niedawno osobę skazaną za uszkodzenie ciała, nietrzeźwego rowerzystę recydywistę i
osobę skazaną za zgwałcenie małoletniego krewnego
.
Sprawę szybko sprostowała Kancelaria Prezydenta i sam Duda, wskazując, że "dotyczyła jedynie zakazu zbliżania się".
"Inne kary były dawno wykonane (nie było gwałtu)
. Dorosła już od lat pokrzywdzona z matką prosiły o uchylenie zakazu zbliżania się, bo w praktyce mieszkają ze skazanym w jednym domu" - napisał Duda.
Mimo tłumaczeń
#obrońcaPedofili
to dziś dziś jeden z najpopularniejszych hasztagów na polskim Twitterze. Używa go m.in.
Magdalena Adamowicz
, komentując
wizytę Andrzeja Dudy w Drawsku Pomorskim
.
"Obrzydlistwo!!! BIELANska Fabryka Ściemy na pełnych obrotach:
media zarzucają Dudzie, że ułaskawił pedofila, który zgwałcił córkę - a Duda na wiecu nagle otoczony grupką malutkich dzieci!
Są granice politycznej zgnilizny? #ObrońcaPedofili" - pisze Adamowicz.
Pod jej postem pojawiło się wiele komentarzy, dlatego wkrótce Adamowicz opublikowała kolejnego tweeta.
"Dla zaślepionych wyjaśniam:
obrzydliwe jest ratowanie wizerunku Dudy w taki sposób.
Nie oceniam prawdziwości zarzutu mediów. Oceniam to, co wyprawiają pijarowcy, żeby ten zarzut przykryć" - napisała.