fot. East News
Prezes PiS
Jarosław Kaczyński
udzielił wywiadu dla
Telewizji wPolsce24
. Rozmowa dotyczyła m.in. obecnej sytuacji na scenie politycznej. Polityk stwierdził, że obecna koalicja rządząca przechodzi kryzys i po wyborach prezydenckich może dojść do jej rozpadu. Co więcej, Kaczyński stwierdził, że gdyby kandydat z poparciem jego partii Karol Nawrocki wygrałby wybory, wówczas być może możliwa byłaby
koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Polską 2050 i Polskim Stronnictwem Ludowym
:
- Na pewno sytuacja bieżąca, wyborcza, ma na to wpływ, natomiast czy to może oznaczać, że dojdzie do jakichś radykalnych zmian? Sądzę, że tutaj trzeba zaczekać do wyborów. Po wyborach, jeżeli by wygrał nasz kandydat, to
to jest z całą pewnością możliwe, chociaż wcale nie takie niełatwe
. I to nie tylko niełatwe dla tych dwóch formacji, które mogłyby wchodzić w grę, to znaczy mówię z jednej strony o Polsce 2050, a z drugiej strony o PSL-u, ale niełatwe także dla nas, bo jest pytanie, w jaki sposób można byłoby w tej sytuacji rządzić skutecznie, odwrócić całą tę sytuacje, ten stan, który został w tak krótkim czasie stworzony, stan bardzo niedobry - powiedział.
Warunkiem do współpracy z Polską 2050 i PSL musiałaby być ich zgoda na przywracanie praworządności:
- To jest możliwe, ale to
musi być konsekwentna polityka i to polityka przede wszystkim przywracania w Polsce praworządności
, a poza tym podejmowania różnych działań zmierzających do tego, żeby cały ten mechanizm, który w bardzo trudnych okolicznościach działał, znów zaczął działać, a tutaj pytanie, czy ci ewentualni koalicjanci się na to zgodzą. Oczywiście są różne rozwiązania pośrednie, rządy techniczne etc., można takiego rozwiązania szukać, bo z drugiej strony jest taki argument, że ten obecny rząd jest takim nieszczęściem dla Polski, że warto go zmienić za każdą cenę. Zobaczymy, jak będzie. W każdym razie na pewno to są wydarzenia mające jakieś znaczenie. Ta koalicja zawsze była niespecjalnie zwarta, ale w tej chwili jest w wyraźnym kryzysie - stwierdził prezes PiS.
Jarosław Kaczyński został zapytany także o to, czy ma już jakieś sygnały od formacji wchodzących w skład rządzącej koalicji o ewentualnej chęci współpracy:
- Jeżeli chodzi o chęć współpracy z PiS-em, a w szczególności z tutaj siedzącym, to takich sygnałów na razie nie słyszę. Specjalnie na te sygnały nie wyczekuję, ale jakby się pojawiły, to potraktuję je poważnie - powiedział Kaczyński.