fot. East News / The Guardian
Chiński startup
DeepSeek
niedawno zaprezentował swój
nowy model AI
, który dzięki unikalnym rozwiązaniom ma skutecznie unikać pułapek, w które wpadają inne czaty. Co więcej, miał on jedynie kosztować niecałe
6 mln dolarów
. Obecnie chiński model AI zajmuje pierwsze miejsce na liście najlepszych darmowych aplikacji App Store.
Okazuje się, że nowy, chiński model chatbota nie spodobał się
włoskiemu Urzędowi Ochrony Danych Osobowych
. W czwartek podjął on decyzję, by
zablokować
we Włoszech chatbota. Wydane przez urząd postanowienie natychmiast zostało wdrożone.
Agencja ANSA podaje, że urząd wysłał do startupu prośbę o informacje na temat
przechowywania danych osobowych
, ponieważ stwierdził, że zagrożone są "dane milionów osób we Włoszech". Urząd chciał dowiedzieć się jakie dane osobowe są gromadzone, z jakich źródeł, w jakim celu, na jakiej podstawie prawnej i czy są przechowywane w Chinach.
Przesłane z Chin informacje miały okazać się niewystarczające dla urzędników, dlatego też zdecydowano się na blokadę chatbota.
- Nasze biuro rozpocznie dogłębne dochodzenie, aby sprawdzić, czy przestrzegane są przepisy dotyczące ochrony danych osobowych w Unii Europejskiej - przekazał szef włoskiego regulatora danych Pasquale Stanzione.
W tym samym czasie do włoskiego Urzędu Ochrony Danych Osobowych wpłynęła skarga od europejskiej koalicja organizacji konsumenckich - Euroconsumers, dotyczącą sposobu, w jaki DeepSeek przetwarza dane osobowe. Zastrzeżenia dotyczą tego, czy działalność chińskiej sztucznej inteligencji jest zgodna z europejskim Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych.