Publikacja
Gazety Wyborczej
dotycząca
propozycji korupcyjnej dla Leszka Czarneckiego
wywołała komentarze dotyczące roli
Komisji Nadzoru Finansowego
w systemie instytucji państwa.
Kontrowersje dotyczące działalności KNF pojawiały się w mediach już wcześniej. Na początku roku głośno było chociażby o
kampanii
Uważaj na kryptowaluty
z udziałem youtuberów, na którą NBP i KNF wydały niemal
100 tysięcy złotych
.
Jeden z użytkowników Wykopu poprosił wtedy KNF o
informację publiczną dotyczącą rejestru umów, jakie instytucja zawarła w 2017 roku
. Miał on 27 stron, a wśród wydatków KNF kilka pozycji może zaskakiwać.
Przykładowo, KNF wydała w 2017 roku
1,5 mln zł na meble
i niemal
100 tys. zł na klimatyzację
. Najwięcej kontrowersji budzą jednak dwie pozycje:
organizacja kursu narciarskiego dla pracowników urzędu za 103 tysiące
oraz
kurs języka angielskiego dla przewodniczącego Chrzanowskiego za 18 tysięcy złotych
.
EastNews
Cały rejestr umów, jakie zawarła KNF w 2017 roku można znaleźć
tutaj
: