To miłe, przynajmniej jedna dobra wiadomość po tym jak prezydentem kraju został negacjonista nauki, szur i foliarz, który chce nas wszystkich wpędzić w epizod wyginięcia i klimatyczną apokalipsę. Ja tam jestem przygotowany do życia w postapokaliptycznej dystopii, ale czy większość nieogarów pokroju tego przygłupa co po zwycięstwie Dudajewa powiedział, że w PL nie będzie EU Green Deal?
Gdyby go nie odratowali albo nie próbowali odratować to nie zostało by spełnione wymaganie prawa każdego oskarżonego do uczciwego procesu. Nie każdy kraj na świecie ma te same barbarzyńskie standardy co zdziczała PiSowska Polska gdzie takie rzeczy się ignoruje, w niektórych rejonach świata ludzie wciąż jeszcze mają szacunek do praworządności :P
Jaki był sens legalizowania medycznej marihuany skoro dostawy do polskich aptek tego specyfiku pochodzą z zagranicy i zarabiają na tym... Niemcy i Żydzi czyli nacje najbardziej uwielbiane przez wyborców PiS ;-). To jest nierozsądne. Jaki jest sens z plantatorów-renegadów robić przestępców którzy później na koszta podatnika są utrzymywani w i tak już przepełnionych więzieniach. Czy nie rozsądniej byłoby zalegalizować, uregulować i opodatkować plantacje maryhuaniny - na razie choćby na potrzeby przemysłu medycznego, niekoniecznie do celów rekreacyjnych? Potencjał takiego rozwiązania zapewnił by wpływy do budżetu z nowego podatku który nie byłby obciążający dla obywatela (poszerzanie bazy podatkowej) oraz zapewnił nowe miejsca pracy w nowej gałęzi gospodarki, wspomagając tym samym rozruszanie strzaskanej pandemią ekonomii? Dla PiS i budżetu oraz obywateli byłyby z tego same korzyści więc czemu by tego nie zrobić? xD
Teoretycznie w ramach modernizacji sektora górnicy zamiast węgla mogliby kopać uran i tor. Nie wiem ile jest toru w polskich zasobach ale w sieci są dostępne badania jakiś mózgojów z PAN wskazujących, iż na każdą tonę wydobytego węglę wydobywa się 2 kilogramy uranu. Na Polskie potrzeby energetyczne powinno wystarczyć. Tylko to są badania z lat 60tych więc nie wiem na ile są dokładne, czy są aktualne, czy ten uran wciąż tam jest czy może już dawno zdążył wyparować do naszych "przyjaciół" zza Buga :P
Heh, ten Jarek Olechowski to niezły śmieszek pisząc że na Kremlu furia, że Dudajew wygrał. Przecież Duduś promuje kremlowski punkt widzenia - rozsiewanie paleokonserwatywnej ideologii, nienawiść wobec tzw. "zachodu", niechęć do demokracji liberalnej itd. itp. To wszystko są wartości wyznawane przez Putina. kek w
Znaczy się BosaG nie nauczył się niczego z czasów rządów koalicji PiS-Samobrona-LPR i tego co się stało z partiami i elektoratami SO i LPRu pomimo tego że był wówczas członkiem tego ostatniego xD
Trzaskowski okazał się być niewystarczającym kandydatem ze zbyt dużym elektoratem negatywnym powiązanym z niecieszącą się zbytnią sympatią PO to jest oczywiste, PO to ściek - ale czy ktoś z fanboyów Szymona może mi wytłumaczyć jakim sposobem fajny pan z TVNu miał rzekomo szanse na zwycięstwo skoro nawet nie wszedł do drugiej tury? Ile badań statystycznych zostało przeprowadzonych na szerokich próbach wyborców, że wysunięto taką hipotezę? Czy były jakieś metaanalizy tych wszystkich super licznych badań dających Szymonowi zwycięstwo z Dudą? Czy też może raczej było jedno stronnicze badanie faworyzujące Szymona i na podstawie tego pojedynczego przypadku wysnuto buńczuczną hipotezę? Bo o ile się orientuję to większość wyborców Hołowni to były jakieś osoby albo o poglądach centrowych lub centrolewicowych albo osoby niezainteresowane polityką, które zobaczyły fajnego pana z TVNu które go znały z Mam Talent to zagłosowały właśnie na niego. Czy takie predyspozycje są wystarczające do wygrania z Dudajewem? Słów Lisa nie będę komentował bo to jest rynsztok.
_
A pytam z tego względu, że dostrzegam podobieńśtwa wzorców pomiędzy Szymonem a amerykańskim kandydatem Bernardem Sandersem. W poprzednich wyborach neoliberałowie H. Clinton też obwiniali Sandersa o niepowodzenie w yborach i zwycięstwo Trumpa chociaż wina leżała głównie po ich stronie bo wystawili estabilishmentową kandydatkę, która prowadziła kiepską kampanię. To jest pierwsze podobieństwo. Drugie podobieństwo jest takie, że w obecnych wyborach w USA sondarze też dawały Sandersowi przewagę nad Trumpem której nie ma Biden. Tylko, że raz: to były sondaże, w liczbie mnogie, przeprowadzone przez różne niezależne instytuty a w przypadku Hołowni to ja nie wiem ile tych sondaży było i czy choć więcej niż jeden. Dwa zaś: koniec końców Sanders jednak nie wygrał prawyborów i nie dostał się do tego odpowiednika naszej II tury. No więc jak niby kandydat niezależny ma szansę wygrać z obrońcą tytułu jeśli nie jest w stanie w pierwszej kolejności pokonać swojego krewniaczego konkurenta w walce o podium?
A WY Co? Dalej piszecie losowe komcie na losowych stronkach w internecie zamiast iść i oddać głos w lokalu wyborczym? Przypominam, że zgodnie z ustawą - kto nie idzie dziś na wybory ten dostanie KOCIEJ MORDY xD a dodatkowo zostanie mu odebrane prawo do pisania komci w internetach na okres 5 lat - tak stanowi twarde prawo, ale prawo. Także chyba lepiej iść zamiast pisać komcie :P
Hmmmm. Czy to jest właśnie ten słynny antypolonizm? I co jest większym antypolonizmem - sytuacja kiedy usunięto informacje, że ten "geniusz" jest Polakiem, czy sytuacja gdyby informacja pozostała xD
Nawet jeśli założymy, że programy socjalne są plusem, mającym za zadanie zmniejszyć nierówności społeczne w Polsce i wydźwignąć najuboższe warstwy społeczeństwa ze strukturalnej biedy (oraz ograniczyć dzietność - bo to się zawsze dzieje jak społeczeństwu wzrasta poziom życia: dzietność maleje) to to nie jest zasługa prezydenta tylko rządu i parlamentu bo to oni decydują. Polska nie zyskała na arenie międzynarodowej - doszło do poważnego kryzysu w stosunkach z kilkoma naszymi tradycyjnymi sojusznikami a Polska ideologicznie przesunęła się w stronę Moskwy, szczególnie po ostatnim wulgarnym ataku na mniejszości LGBT i uchodźców (Putin stosuje dokładnie tą samą retorykę). Prezydent dla picu próbował się przeciwstawić Kurskiemu i prowadzonej przez niego TVP i poległ na całej linii. Nie zrobił nic aby przeciwdziałać nadchodzącej katastrofie klimatycznej. Także ja tu nie widzę zasług. Raczej sporo bierności i dużo porażek wizerunkowych.
Ten pasek o narkomanach prowadzacych autobusy jest wyjątkowo podły. Stygmatyzuje osoby uzależnione od narkotyków, a to czym tan naprawdę powinny się zająć i władze Warszawy i TVP, gdyby naprawdę zależało szczególnie tym ostatnim, na poprawie bezpieczeństwa pasażerów stolicy to jest kwestia tego czy firma w której zatrudnieni byli kierowcy przypadkiem nie zmuszała pracowników do pracy po nadgodzinach ponad normę bo amfetamina jest typowym narkotykiem popularnym wśród pracowników dużych korporacji który pomaga im śrubować normy. :P