fot. East News
Jednym z głównych tematów w mediach społecznościowych stało się dziś podsumowywanie
20 lat obecności Polski w Unii Europejskiej
. Głos zabiera wielu polityków, zwłaszcza, że tegoroczna, okrągła rocznica akcesji zbiega się w czasie z kampanią przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Wpis na Twitterze zamieścił m.in.
Donald Tusk
, który nawiązał do brexitu.
"Kiedy my świętujemy 20 lat w Unii, w Wielkiej Brytanii toczy się ostra debata wywołana prognozą Banku Światowego, zgodnie z którą dochód na głowę będzie w 2025 wyższy w Polsce niż w UK. I to obiecuję:
na 25 rocznicę Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków
. Lepiej być w Unii" - napisał, wywołując wiele komentarzy.
Tusk z powodu zaawansowanego zapalenia płuc nie wziął dziś udziału w żadnych uroczystościach. Nie skorzystał również z zaproszenia
Andrzeja Dudy
do wygłoszenia wspólnego oświadczenia z okazji 20. rocznicy akcesji Polski do Unii Europejskiej. Prezydent odniósł się do tego w dzisiejszym wystąpieniu.
- Chciałem tu dziś stanąć przed państwem z premierem Donaldem Tuskiem. Zaprosiłem pana premiera, niestety nie skorzystał z zaproszenia - powiedział.
Tusk co prawda nie odniósł się do tego bezpośrednio, ale opublikował na Twitterze wpis.
"Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. O Lechu Wałęsie i premierach Mazowieckim, Bieleckim i Suchockiej. Wielkie dzięki!
Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta
" - napisał.