Jak informuje Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, wczoraj zapadł pierwszy w Polsce
prawomocny wyrok za znęcanie się nad zwierzętami wobec właścicieli cyrku
. Sąd orzekł, że zwierzęta, które zostały odebrane
Katerynie i Sebastianowi S.
- właścicielom cyrku Vegas, już do nich nie wrócą.
Wyrok, który zapadł w Rybniku to finał głośnej sprawy
niedźwiedzia Baloo, trzech żółwi i krokodyla
. W 2016 roku aktywiści w asyście śląskiej policji interwencyjnie odebrali je z cyrku na terenie Pawłowic. Zwierzęta były trzymane w skandalicznych warunkach, nie otrzymywały odpowiedniego wyżywienia, co przełożyło się na liczne choroby. Zwierzęta trafiły wówczas do poznańskiego zoo.
Katerynie S. i Sebastianowi S. śledczy postawili w sumie
12 zarzutów
, w tym znęcania się nad zwierzętami. Proces trwał cztery lata. We wrześniu 2021 roku zapadł pierwszy wyrok. Sąd w Jastrzębiu-Zdroju uznał właścicieli cyrku za
winnych
wszystkich zarzutów i wymierzył im karę
roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata
, po 8 tys. zł grzywny, 8 tys. dla fundacji Viva i 5 tys. na rzecz funduszu ochrony środowiska. Zasądzono również
przepadek zwierząt na rzecz skarbu państwa
oraz zakaz porwadzenia działalności cyrkowej na 5 lat.
W środę Sąd Okręgowy w Rybniku, rozpatrując apelację oskarżonych, niemal w całości utrzymał wyrok, który zapadł w pierwszej instancji. Uchylono jedynie wpłatę na fundusz ochrony środowiska.
W uzasadnieniu sąd podkreślał, że Kateryna S. i Sebastian S. wykazywali się obojętnością wobec cierpień zwierząt, a przestępstwo znęcania się nad nimi popełnili
umyślnie
.
"Zamiar oskarżonych odnosił się więc do czynności sprawczych: zmuszania zwierząt do czynności, które sprawiały im ból, utrzymywania ich w niewłaściwych warunkach bytowania, w pomieszczeniach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji (krokodyl), utrzymywanie zwierząt bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku. (…) Oskarżeni nie wiedzieli czym karmili niedźwiedzia, a w przypadku pozostałych zwierząt te pokarmy, na które wskazywali nie zapewniały zwierzętom właściwej diety, co doprowadziło do zmian zwyrodnieniowych potwierdzonych w badaniach weterynaryjnych. Oskarżeni nie udowodnili też, że leczyli weterynaryjnie zatrzymane zwierzęta" - podkreślono w uzasadnieniu wyroku, który cytuje fundacja Viva.
Fundacja podkreśla, że właściciele
nie przyznali się do winy i nie wykazali skruchy
. Podkreślali, że nie znęcali się nad zwierzętami, próbowali nawet - w osobnym procesie cywilnym - odebrać zwierzęta z poznańskiego zoo. Tym razem wyrok jest jednak prawomocny, a
zwierzęta nie wrócą już do cyrku
.
- Jest to pierwszy w Polsce prawomocny wyrok, dotyczący znęcania się nad zwierzętami w cyrku. Sąd, wydając wyrok, wziął pod uwagę coś, co często jest pomijane przez wymiar sprawiedliwości. Społecznie akceptowalne wartości w zakresie traktowania zwierząt. Sąd dostrzegł, że na przestrzeni lat zmieniły się wymogi postępowania w stosunku do zwierząt. A to co było akceptowalne jeszcze 100 lat temu przez większość społeczeństwa, nie może mieć dziś miejsca. Argumentował, że rozwój ludzkości i uwrażliwienie na krzywdę słabszych jednostek wymaga uważnego i wnikliwego spojrzenia na krzywdę zwierząt. Zwłaszcza tych wykorzystywanych w cyrkach – mówi
mecenas Katarzyna Topczewska
, reprezentująca Fundację Viva!.