fot. East News
Grzegorz Braun
usłyszał dziś szereg zarzutów, za m.in. zgaszenie świec chanukowych w Sejmie i naruszenie nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego. Jak poinformowała prokuratura, polityk nie przyznaje się do winy.
Przypomnijmy, że w grudniu Sejm uchylił Braunowi
immunitet
. Informowano wówczas, że prokuratura chce postawić mu siedem zarzutów.
Dziś prokuratura formalnie przedstawiła Braunowi swoje zarzuty, które dotyczą m.in. znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym. Chodzi tu o
zgaszenie przez posła świec chanukowych w Sejmie
, do czego doszło w grudniu.
Poza tym Braun usłyszał zarzuty "
naruszenia nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego
w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych", a także "stosowania przemocy fizycznej w celu zmuszenia do określonego zachowania" oraz "pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu, co mogło poniżyć go w opinii publicznej". Chodzi m.in. o "interwencję" Brauna z marca 2022 roku.
Kolejne zarzuty dla Brauna to "uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej" postawionej przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich, a także "uszkodzenie sprzętu nagłaśniającego" i "naruszenia miru domowego poprzez nieopuszczenie Niemieckiego Instytutu Historycznego".
-
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień
- przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.