Politycy PiS
nie mają łatwego życia z hakerami. W
listopadzie
na profilach w mediach społecznościowych
posła Marcina Duszka
pojawiły się jego zdjęcia z
nową asystentką
. Kobietę można było zobaczyć w dość
skąpych strojach
. Wówczas poseł tłumaczył, że ktoś włamał się na jego konto na Facebooku:
W grudniu z kolei ofiarą hakerów miała paść minister
rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg. Na jej koncie na Facebooku pojawił się wpis
, w którym
krytycznie ocenia ona uczestniczki Strajku Kobiet
. Pojawiło się w nim stwierdzenie, że "dla bluzgających pseudo kobiet należy stworzyć specjalne rezerwaty, w których będą wykorzystane jako inkubator". Wówczas Maląg również tłumaczyła całą sytuację atakiem hakera:
Dziś na twitterowym koncie
Marka Suskiego opublikowano dwa wpisy
, w których polityk twierdzi, że
zrobi wszystko by "Ewa Szarzyńska już nigdy nie pojawiła się na polskiej scenie politycznej"
. Ma to być spowodowane
"przekraczaniem przez nią granic moralności" i molestowaniem go
. W jednym z wpisów opublikowane zostały
zdjęcia roznegliżowanej kobiety
:
Do sprawy wpisów, które pojawiły się na koncie Marka Suskiego odniosła się
rzecznik PiS Anita Czerwińska:
"Doszło do
włamania na konto
posła Marka Suskiego.
Zamieszczane treści nie są jego autorstwa
. Sprawa jest wyjaśniana" - napisała.