fot. East News / X @PressSec
W poniedziałek, po przejęciu władzy w USA przez
Donalda Trumpa
nowy prezydent podpisał dekret o
zakazie programów różnorodności, równości i integracji
. W komunikacie przekazano, że "administracja podejmuje kroki w celu zamknięcia/zakończenia wszystkich inicjatyw, biur i programów DEI".
Długo nie trzeba było na to czekać. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała dziś, że prezydent USA Donald Trump wczoraj
zawiesił pracowników biur programów
różnorodności, równości i integracji w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.
Agencje mają także zamknąć strony internetowe i konta w mediach społecznościowych, a także anulować wszelkie szkolenia zaplanowane przez instytucje.
Reuters podaje, że Trump i jego zwolennicy uważają, że programy DEI prowadzą
do niesprawiedliwej dyskryminacji innych Amerykanów
. Z kolei obrońcy praw obywatelskich uważają, że takie programy są konieczne, aby rozwiązać długotrwałe nierówności i strukturalny rasizm.
Po raz pierwszy programy różnorodności w USA zostały wprowadzone w
1965 roku
. Wówczas ówczesny prezydent Lyndon Johnson podpisał rozporządzenie dotyczące równych szans zatrudnienia, co zobowiązało prywatne firmy, które otrzymywały rządowe kontrakty, do tego by nie dyskryminowały kandydatów do pracy ze względu na rasę, kolor skóry, religię, płeć, orientację seksualną, tożsamość płciową lub pochodzenie narodowe.