fot. Twitter
OZE (Odnawialne Źródła Energii) będą wykorzystywane do napędzania krakowskich tramwajów, elektrycznych autobusów, oświetlania ulic oraz budynków użyteczności publicznej.
Postanowienia są efektem przetargu Krakowskiego Holdingu Komunalnego - w ramach nowej umowy z Eneą instytucje miejskie będą używać wyłącznie energię z odnawialnych źródeł.
- Można powiedzieć, że od 1 lipca budynki i podmioty Gminy Miejskiej Kraków w mniejszym stopniu będą się przyczyniały do pogłębiania efektu cieplarnianego. Oznacza to, że w okresie dwóch lat
unikniemy ponad 325 tysięcy ton emisji dwutlenku węgla.
Będzie to znaczący wkład Krakowa w ochronę klimatu - mówił
Tadeusz Trzmiel
, prezes Krakowskiego Holdingu Komunalnego.
Zgodnie z jego słowami,
miasto zaoszczędzi na swojej decyzji minimum 6 milionów złotych
w ciągu dwóch lat. Przetarg z Eneą dotyczył największego do tej pory zamówionego wolumenu – aż 424 tysięcy MWh energii do 3258 punktów odbioru. Dostawca prądu musi zadbać o to, aby
energia pochodziła wyłącznie z OZE
- każdy podmiot miejski musi otrzymać wystawioną przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki gwarancję pochodzenia energii wytworzonej w odnawialnym źródle.
Z kolei
w Poznaniu około 20% kupowanej energii pochodzi z OZE.
Podobną ścieżką podąży Gdańsk, który zakupił energię od spółki Energa.
- Energia ze źródeł odnawialnych w wolumenie sprzedażowym Energa Obrót stanowi kilkanaście do dwudziestu paru procent – mówił
Jędrzej Sieliwończyk
z gdańskiego magistratu.
Urzędnik zapowiada, że w przyszłości miasto chce określać minimalny poziom energii z OZE w kupowanym wolumenie, a także pracuje nad ekologicznymi wymaganiami związanymi z innymi samorządowymi zakupami.