fot. CBŚP
Funkcjonariusze
Centralnego Biura Śledczego Policji
donoszą, że udało im się zamknąć
dwie podwarszawskie plantacje marihuany
. Za nielegalne uprawy odpowiadali Wietnamczycy wchodzący w skład
międzynarodowego gangu
.
Jak czytamy w komunikacie CBŚP, plantacje odkryto na terenie
powiatów piaseczyńskiego i otwockiego
.
"W miejscowości
Łazy, pow. piaseczyński
na posesji w pomieszczeniach gospodarczych rosło
550 krzewów konopi
, w różnych fazach wzrostu. Na gorącym uczynku zatrzymano
pięciu mężczyzn narodowości wietnamskiej
, m.in. podejrzanych o zorganizowanie plantacji oraz tzw. ogrodników" - informują policjanci.
Druga plantacja była mniejsza zarówno pod względem liczby krzaków, jak i liczby "ogrodników".
"Na posesji w
Duchnowie, pow. otwocki
, w pomieszczeniach garażowych zabezpieczono
241 krzewów
i gotową już marihuanę. Na miejscu zatrzymano mężczyznę narodowości wietnamskiej, doglądającego uprawy roślin" - relacjonuje CBŚP.
Jako że w obu miejscach zabezpieczono specjalną instalację elektryczną oraz system oświetleniowy, wentylacyjny i filtracyjny, policjanci podejrzewają, że plantacje funkcjonowały
od dłuższego czasu
.
"W obydwu przypadkach zasilanie w energię elektryczną obiektów następowało
w nielegalny sposób
, co miało zmniejszyć koszty i
ukryć przestępczy proceder
" - zaznaczają mundurowi.
W wyniku działań policji zatrzymano w sumie 6 mężczyzn narodowości wietnamskiej. Podejrzani zostali
tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy
.
fot. CBŚP
fot. CBŚP
fot. CBŚP