Zawodnik MMA Jonathan Haught
i jego koledzy zaoferowali, że będą
ochraniać Primanti Bros Restaurant
w Zachodniej Wirginii, w której miał odbyć się
drag show
. Knajpa musiała odwołać imprezę z powodu gróźb przemocy.
Impreza z drag queen zaplanowana była na 26 lutego:
"Byliśmy tak niesamowicie podekscytowani, aby zorganizować imprezę. Niestety ze względu na ilość
gróźb w kierunku Primantis i artystów
zdecydowaliśmy się dla bezpieczeństwa wszystkich zaangażowanych
odwołać
ją. Nie mogliśmy się doczekać, aby bawić się z Wami wszystkimi, wspierać lokalną społeczność lgbtqia+ i pokazać, że odrobina brokatu nigdy nikomu nie zaszkodziła. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli spróbować zorganizować kolejną imprezę" - przekazali organizatorzy.
Jonathan Haught miał zadeklarować, że
chętnie będzie ochraniał restaurację,
jeśli ta zdecyduje się
zorganizować kolejną taką imprezę:
- Nie boję się stanąć przed ludźmi i trenuję, aby walczyć z ludźmi przez cały dzień, każdego dnia, więc jeśli ktoś naprawdę chce kogoś zaatakować, niech zamiast tego zaatakuje mnie - stwierdził Haught, który jest jednocześnie właścicielem Ohio Valley MMA.
-
Zgłaszam się na ochotnika ja i moi bojownicy, żeby chronić wolności robienia tego, co się chce
- dodał.
Mężczyzna przyznał też, że sam uczestniczył w drag show w przeszłości i według niego ludzie, którzy mają z nimi problem, tak naprawdę nie wiedzą nic o tym, o czym mówią:
- Podstawą tego jest ignorancja. Politycy, którzy walczą z drag show, nigdy nie byli na drag show - powiedział.