Żona Zełenskiego: zginęło 38 dzieci, pokażcie Rosjanom te zdjęcia

Żona

udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia

na skutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W swoim wpisie apeluje o jak najszybsze utworzenie korytarzy humanitarnych, które pozwolą na bezpieczną ewakuację mieszkańców z miast ostrzeliwanych przez Rosjan. 

Ołena Zełenska opublikowała ten sam wpis w kilku językach: po ukraińsku, rosyjsku, angielsku, niemiecku i francusku. W sumie mają ponad kilkadziesiąt tysięcy udostępnień.

"

Świadomie i cynicznie. 18-miesięczny Cyryl z Mariupola został postrzelony i lekarze nic nie mogli zrobić. Alicja z Ochtyrki: miała skończyć osiem lat. Zginęła podczas ostrzału wraz ze swoim dziadkiem, który ją chronił. Polina z Kijowa: zginęła podczas ostrzału na ulicach naszej stolicy wraz z rodzicami i bratem. Jej siostra jest w stanie krytycznym. Arsenij, 14 lat: odłamek pocisku uderzył go w głowę" - pisze pierwsza dama, upamiętniając dzieci, które zginęły od początku wojny. 

"Na Ukrainie

A liczba ta może nawet w tym momencie jest juz wyższa z powodu ostrzału na nasze miasta. Kiedy Rosjanie mówią, że ich wojska nie krzywdzą ludności cywilnej, pokażcie im te zdjęcia! Pokaż im twarze tych dzieci, którym nawet nie dano szansy dorosnąć".

"Ile jeszcze dzieci musi zginąć, aby przekonać rosyjskie wojska do zaprzestania ostrzału i umożliwienia stworzenia korytarzy humanitarnych? Ile dzieci musi się jeszcze wykrwawić i umrzeć z głodu?" - pisze Zełenska. 

"Apeluję do mediów na całym świecie, powiedzcie tę straszną prawdę: rosyjscy najeźdźcy zabijają ukraińskie dzieci. Robią to celowo, strzelając, by zabić, i nie pozwalając na pomoc humanitarną.  

- niech wiedzą, co dokładnie robią tutaj ich synowie. 

- wasi mężowie, bracia, rodacy zabijają ukraińskie dzieci - dzieci takie same jak wasze! Niech wiedzą, że są osobiście odpowiedzialni za śmierć każdego ukraińskiego dziecka, ponieważ wyrazili milczącą zgodę na te zbrodnie". 

Dziś rano media informowały, że Rosjanie zawieszą broń i pozwolą na ewakuację ludności cywilnej z Kijowa, Mariupola, Charkowa i Sum.  Rosyjskie agencje prasowe pokazały jednak mapę ewakuacji, według której

. 

Ukraina odrzuciła tę propozycję. Przedstawiciel prezydenta Ukrainy ocenił ją jako "kompletnie niemoralną".

"Wykorzystuje się cierpiących ludzi, by uzyskać pożądany obraz telewizyjny. To są obywatele Ukrainy. Powinni mieć prawo ewakuowania się na terytorium Ukrainy" - podano w komunikacie.