Wczoraj
między Dąbrową a Wrzoskami na Opolszczyźnie,
na DK46 doszło do
kolizji drogowej
, która zablokowała drogę. Kierowcy stworzyli
korytarz życia
dzięki, któremu służby mogły dotrzeć na miejsce zdarzenia.
Okazuje się jednak, że mimo to doszło do kolejnego
niebezpiecznego zdarzenia
.
Jeden z kierowców stojący w kolejce aut
postanowił
zawrócić
. Zrobił to w momencie, kiedy
z dużą prędkością korytarzem życia jechał wóz straży pożarnej
. Kierowca pojazdu uprzywilejowanego wykonał gwałtowany ruch pojazdem, by uniknąć zdarzenia, przez który
Scania straży pożarnej przewróciła się na bok.
- Do zdarzenia zadysponowano m.in. samochód GCBA z JRG w Niemodlinie. Strażacy jechali wolną przestrzenią na środku drogi, taką namiastką korytarza ratunkowego. Około 500 metrów przed miejscem wypadku jeden z kierowców nagle wyjechał z kolejki stojących aut, próbując zawrócić.
Kierowca wozu bojowego wykonał gwałtowny manewr, by uniknąć zderzenia i niestety Scania przewróciła się na bok
- relacjonuje serwisowi OSP st.kpt. Tomasz Pierzchała, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Opolu.