Wczoraj właściciele
browaru Willinger
rozdali około
2600 litrów piwa.
Przed browarem ustawiła się kolejka ludzi. Początkowo planowano rozdać 540 litrów piwa, jednak alkohol zniknął w ciągu godziny.
Właściciele browaru musieli szybko opróżnić zbiorniki z piwem,
by móc napełnić je świeżym alkoholem
. Wszystko po to, by świeże piwo było dostępne
na ponowne otwarcie lokali:
- Chcemy podziękować ludziom. Mamy nadzieję, że po ponownym otwarciu będą tak samo pomocni, że przyjdą tutaj i nas polecą - powiedział właściciel.
Związek piwowarski Deutsche Brauer Bund alarmuje, że browarnicy stoją obecnie w obliczu załamania sprzedaży z powodu spadku eksportu piwa.