Dyrekcja
rosyjskiego parku narodowego
Pasvik poinformowało, że zimą
czterdzieści reniferów
przekroczyło z granicę
norwesko-rosyjską i pasło się na terenie ich parku narodowego. Sytuacja ta miała nie spodobać się stronie rosyjskiej, która domaga się teraz od Norwegii zapłaty
420 milionów rubli, czyli około 19 milionów złotych
. Dyrekcja parku uważa, że renifery są prywatną własnością hodowców z Norwegii. Zwierzęta z Norwegii miały
zjeść porosty - chrobotek reniferowy
:
- Szkody oszacowano według wzoru, biorąc pod uwagę liczbę dni przebywania reniferów na terenie rezerwatu oraz liczbę pogłowia przemnożoną przez kilogram mięsa w tuszy renifera, średnio jest to 150 kg mięsa z jednego renifera, i pomnożona przez koszt kilograma mięsa po średniej cenie w Norwegii - wytłumaczyła rosyjskim mediom dyrektor rezerwatu Natalia Polikarpowa.
Dyrektor rezerwatu w rosyjskich mediach przekazała, że zgodnie z porozumieniem rosyjsko-norweskim z 1977 r. Rosja jest zobowiązana do odesłania reniferów Norwegom:
- Okazuje się, że ich
renifery jedzą u nas, a potem norwescy pasterze wykorzystują je na mięso
. Gdybyśmy mieli dzikie renifery, nie byłoby sprawy, ponieważ byłaby to wspólna populacja - dodała.
Rosjanie domagają się zapłaty odszkodowania do 31 lipca. Z kolei norweski urząd ds. rolnictwa – Landbruksdirektoratet – nie zajął jak dotąd stanowiska. Rosjanie z zagrozili, że jeśli nie dojdzie do porozumienia w tej sprawie, wówczas
zwrócą się z prośbą o pomoc do rosyjskiego MSZ.