W Bydgoszczy powstanie pierwszy w Polsce
socjalny bar mleczny w kościele
. Inicjatywa proboszcza ks. Sławomira Bara zostanie zrealizowana w kaplicy bazyliki Wincentego a Paulo, gdzie jeszcze kilkanaście lat temu odbywały się msze akademickie i dla dzieci.
W zeszłym roku ks. Bar zaprosił do kaplicy osoby w kryzysie bezdomności, żeby schroniły się przed zimnem. Teraz chce tam zorganizować tani bar mleczny, a ogrzewalnię przeniósł w inne miejsce. Prace trwają dopiero od kilku tygodni - wnętrze jest kompletnie surowe.
- Przybywa w mieście osób, których zwyczajnie nie stać na jedzenie. Dużo wśród nich seniorów, często samotnych, którzy z emerytury w pierwszej kolejności opłacają czynsz i rachunki. W drugiej - leki. A
jedzenie kupują, jeśli coś zostanie
- mówił proboszcz w rozmowie z
Gazetą Wyborczą
.
Ksiądz wyjaśnił, że w barze będą także dostępne
posiłki za darmo
między godziną 12 a 15. Przez resztę dnia każdy potrzebujący będzie mógł kupić ciepły obiad za
symboliczną złotówkę czy dwie
.
- Rozmawiam z nimi, wiem, że są tacy, którzy ciepły posiłek jedzą raz w tygodniu. Ale po bezpłatny nie przyjdą, nie ustawią się w kolejce z osobami bezdomnymi. Mówią: nie jest ze mną jeszcze tak źle. Ta kolejka po zupę obdarłaby ich z godności. I z myślą o takich osobach budujemy bar - podkreślił.
Proboszcz powiedział, że kościół ma już zatrudnionego kucharza, którego wesprą wolontariusze.
- Załatwiamy wszystkie pozwolenia, chcemy prowadzić bar w standardzie, który obowiązuje w gastronomii. Pewnie będziemy pierwszym w Polsce kościołem z barem mlecznym. Ale mam pełne przekonanie, że to realna potrzeba. Jeszcze w maju przygotowywaliśmy po 150-200 paczek żywnościowych miesięcznie dla osób, które mają problem z kupnem jedzenia. Teraz każdego miesiąca robimy ich 500. Według raportu Szlachetnej Paczki 1,6 miliona osób w Polsce ma na wyżywienie tylko 13 zł dziennie. Bieda jest ogromna - ocenił.