22-letni Oskar Szafarowicz studiuje prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Działacz PiS z Łowicza krytykuje polityków opozycji i bierze aktywny udział w kampanii wyborczej. Dziś opublikował na Twitterze wpis, z którego wynika, że
Komisja Dyscyplinarna UW wszczęła wobec niego postępowanie
.
Postawiono mu zarzut "aktywności publicznej, w tym w mediach społecznościowych, nie licującej z godnością studenta". Szafarowiczowi grozi nawet wydalenie z uczelni.
"Gdy usłyszałem, że na studiach na UW to lepiej odpuścić sobie zaangażowanie w działalność w PiS, manifestację przywiązania do patriotycznych wartości i konserwatywnych poglądów, że przed wyborami trzeba symbolicznie napiętnować, to przez chwilę się zawahałem - kto tu jest szalony?" - napisał.
Decyzja o rozpoczęciu postępowania zapadła 9 sierpnia.
"Już dziś mogę zadeklarować:
ani na krok się nie cofnę i nie ukorzę
. Zamiast płynąc z głównym nurtem akademickiej politycznej poprawności, popłynę pod prąd, może fale lewicowych cenzorów mnie nie zniosą na brzeg" - zapewnił.
Wpis zakończył cytatem: "w ogniu niech hartuje się stał".
Szafarowicz dodał, że na ten moment trwa proces doboru członków Komisji Dyscyplinarnej, dlatego postępowania i przesłuchania rozpoczną się we wrześniu.