Emmanuel Macron I Mohammed bin Salman w Arabii Saudyjskiej, 04.12.2021, fot. AFP/Saudi Royal Pałace/Bandar Al-Jaloud / East News
Prezydent Francji
Emmanuel Macron
przyjmie dziś w Paryżu księcia Arabii Saudyjskiej,
Mohammeda bin Salmana
. Ich rozmowa ma dotyczyć przede wszystkim dostaw energii. Wizyta księcia nazywanego
"arabskim Putinem"
budzi sporo kontrowersji, m.in. ze względu na kontrowersje dotyczące jego odpowiedzialności za śmierć saudyjskiego dziennikarza
Dżamala Chaszukdżiego
.
Chodzi o sprawę sprzed czterech lat. Dziennikarz zaginął po wejściu do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule. Później okazało się, że został brutalnie zaordowano. Według amerykańskiego wywiadu "morderstwo" miał zatwierdzić właśnie Mohammed bin Salman, strona arabska stanowczo temu zaprzecza.
- Czuję się głęboko zaniepokojona tą wizytą, z powodu tego, co oznacza ona dla naszego świata i co oznacza dla Dżamala i ludzi takich jak on. Wizyta bin Salmana we Francji i Joe Bidena w Arabii Saudyjskiej nie zmienia faktu, że
książę jest nikim innym jak mordercą
. Niepokojące jest to, że w obliczu obaw o rosnące ceny ropy zacierają się wszelkie wartości - mówi w rozmowie z AFP sekretarz generalna Amnesty International, Agnès Callamard.
Mohammed bin Salman postrzegany jest z jednej strony jako orędownik reform społecznych i gospodarczych, z drugiej strony jako "morderczy tyran". Callamard opisuje go również jako człowieka "nie tolerującego żadnego sprzeciwu". Książę przyjechał do Francji w środę wieczorem prosto z Grecji, gdzie również rozmawiał o energetyce.
Spotkanie bin Salmana z Macronem rozpocznie się około 20:30.