Logo
  • DONALD
  • FRANCJA: PIERWSZA TURA WYBORÓW SUKCESEM ZJEDNOCZENIA NARODOWEGO, KOALICJA MACRONA Z TRZECIM WYNIKIEM

Francja: pierwsza tura wyborów sukcesem Zjednoczenia Narodowego, koalicja Macrona z trzecim wynikiem

01.07.2024, 08:30
fot. East News / Wall Street Journal
Wczoraj we
Francji
odbyła się
pierwsza tura wyborów
do Zgromadzenia Narodowego. Wygrało je skrajnie prawicowe
Zjednoczenie Narodowe
, które otrzymało
33,1 procent głosów
. Drugi rezultat osiągnął lewicowy Nowy Front Ludowy, na który zagłosowało 27,9 procent wyborców, zaś trzecie miejsce centrowa koalicja Razem dla Republiki Emmanuela Macrona. Zagłosowało na nią 20,4 procent wyborców.
Co istotne
frekwencja
w wyborach była rekordowa i wyniosła
66,7 procent
. Jest wynik najwyższy od 25 lat.
Druga tura wyborów zaplanowana jest na 7 lipca. Wówczas jeżeli skrajna prawica osiągnie sukces, po raz pierwszy może zdobyć większość w Izbie Deputowanych. Lewicowy Nowy Front Ludowy zadeklarował, że wycofa swoich kandydatów z okręgów, w których podczas drugiej tury kandydatów Zjednoczenia Narodowego mogą pokonać politycy z centrowej koalicji. Podobnie miała zadeklarować koalicja Razem dla Republiki.
Francuzi wybierają na pięcioletnią kadencję
577 deputowanych
zasiadających w Zgromadzeniu Narodowym. Pierwsza tura wyborów parlamentarnych odbyła się w 577 okręgach wyborczych według ordynacji większościowej. Wygrali w niej kandydaci, którzy otrzymali 50 procent głosów przy frekwencji nie mniejszej niż 25 procent wyborców w okręgu. Z kolei do drugiej tury przechodzą wszyscy kandydaci, na których głosowało ponad 12,5 procent uprawnionych do głosowania.
Zagraniczne media rozpisują się na temat
zwycięstwa Zjednoczenia Narodowego i porażki Macrona
. Wskazują, że nawet jeśli partia Le Pen nie zwycięży, to i tak Macron będzie miał "parlament niezdolny do rządzenia":
"Zagranie Macrona polegające na zarządzeniu przedterminowego głosowania po dotkliwej porażce z partią Le Pen w wyborach europejskich przyniosło spektakularne odwrotne skutki" - ocenił The Daily Telegraph.
"Słaby wynik partii Macrona oznaczał upokarzający moment dla przywódcy, który kiedyś porównał swój urząd do Jowisza, starożytnego króla bogów" - stwierdzono z kolei w tekście Wall Street Journal.
"Emmanuel Macron miał wszystko lub prawie wszystko: Pałac Elizejski i trzy lata przed sobą. Większość, z pewnością względna, ale mimo wszystko większość. Wąską, ale zaskakująco solidną bazę wyborczą. Nadszarpnięty wizerunek osobisty, ale niepodważalny autorytet. W Pałacu Elizejskim traci wszystko. To, co się odbywa, to nie dramat - co oznaczałoby walkę dobra ze złem. To jest w ścisłym sensie tego słowa - tragedia, gdy przeznaczenie, które każe wam wybierać, oferuje wam same złe wybory" - pisze Le Figaro.
fot. East News
fot. East News

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA