Sąd w Monzy na północy
Włoch
wydał wyrok
zezwalający na zaszczepienie 15-latka przeciwko Covid-19.
Sprawa trafiła do sądu za sprawą matki nastolatka,
jego ojciec nie wyraził bowiem zgody na szczepienie.
15-latek deklarował chęć zaszczepienia się, ponieważ - jak tłumaczył - chciał wrócić do normalnego życia, a przede wszystkim do klubu sportowego, w którym trenował. Początkowo zgodził się na to zarówno ojciec chłopca, jak i matka, pod opieką której 15-latek pozostaje po
rozwodzie
rodziców.
Gdy przyszło do podpisania zgody na szczepienie, ojciec niespodziewanie się
wycofał
. Argumentował, że ponieważ jego syn jest zdrowy i silny, prawdopodobieństwo zarażenia się przez niego koronawirusem jest niewielkie, mniejsze niż ryzyko powikłań po szczepieniu.
Mama chłopca skierowała więc sprawę do
sądu
. Ten nakazał jej okazanie zaświadczeń o stanie zdrowia 15-latka, potwierdzających, że nie cierpi on na żadne alergie ani choroby, które mogłyby stanowić przeciwskazanie do szczepienia. Sąd przesłuchał też lekarza rodzinnego, pod opieką którego pozostaje 15-latek.
Wreszcie sąd przyznał rację matce chłopca i
zezwolił na szczepienie
. W wyroku podkreślono, że ojciec nie wziął pod uwagi woli chłopca, a jego sprzeciw był nieuzasadniony.