W niedzielę działacz narodowy Eugeniusz Mieczysław Michał Sendecki poinformował na Facebooku, że
Wojciech O.
, znany także jako Aleksander Jabłonowski, został
ponownie aresztowany.
Do zatrzymania doszło po spotkaniu tzw. kamratów pod Grunwaldem.
Według sympatyków Wojciecha O. zatrzymanie może mieć związek z groźbami pod adresem polityków, które padły podczas spotkania pod Grunwaldem.
"Mamy zamiar zgodnie z prawem boskim zabijać naszych wrogów. Najpierw politycznie, potem fizycznie - śmierć wrogom Polaków" - mówił O.
Teraz prokuratura ujawniła jakie zarzuty usłyszał patostreamer. Okazuje się, że
postawiono mu zarzuty publicznego nawoływania do waśni na tle narodowościowym i znieważenia członków narodu żydowskiego
z powodu przynależności narodowościowej. O. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania zeznań. Prokuratura Okręgowa w Elblągu
wnioskowała o zastosowanie aresztu tymczasowego
dla patostreamera, sąd jednak nie zdecydował się na ten środek zapobiegawczy. Zastosował jedynie
dozór policyjny.
Przypomnijmy, że Wojciech O. jest regularnie zatrzymywany przez policję w związku z treściami, które szerzy w internecie i na spotkania ze swoim sympatykami: