Karolina Szmygin z serwisu Frontstory przez pół roku była słuchaczką kursu "walki z dezinformacją". Nauczali tam eksperci tacy jak Adam Hofman, Samuel Pereira czy Oskar Szafarowicz. Z relacji dziennikarki wynika, że specjaliści ani razu nie podali przykładu dezinformacji w mediach kontrolowanych przez PiS. Jednocześnie na wykładach
atakowano Unię Europejską
, choć kurs był finansowany z unijnego grantu.
Portal donosi, że fundacja Młodzieżowa Akademia Walki z Dezinformacją otrzymała 42 tysiące euro dotacji, które zorganizowała państwowa Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji. Obie fundacje są związane z partią Jarosława Kaczyńskiego.
Celem projektu miało być wspieranie dziennikarzy "w niezależności, rzetelności, uczciwości i profesjonalnym rozwoju zawodowym".
Do sieci trafiło nagranie z kursu. Były rzecznik PiS Adam Hofman chwali się na nim, że jego firmie PR-owej R4S udało się
wyciszyć mobbing
w pewnej giełdowej spółce.
- Mieliśmy kiedyś firmę, która produkuje gry komputerowe, bardzo dobra firma, znana. Wewnętrzny mobbing pracowników, fora wewnętrzne aż huczały. Udało się to utrzymać wewnątrz firmy, nikt się nigdy o tym nie dowiedział, ale było bardzo blisko do tego, żeby spółka giełdowa de facto zaliczyła olbrzymie straty liczone w setkach tysięcy, jak nie w milionach zł - mówił wykładowca.
Internauci szybko zaczęli podejrzewać, że chodzi o
CD Projekt
. Spółka postanowiła odnieść się do zarzutów.
"W związku z sugestiami i zapytaniami, informujemy, że Spółka CD Projekt nie współpracuje i nigdy nie współpracowała ze spółką R4S ani z Panem Adamem Hofmanem" - napisali na X/Twitterze.