Wizards of the Coast - producent
Dungeons & Dragons
ogłosił, że w kolejnych wydaniach gry
określenie "rasy" zostanie zastąpione "gatunkami"
. To odpowiedź na zarzuty o rasizm, z jakimi firma zmaga się od kilku miesięcy.
W D&D gracze od lat wcielają się w przedstawicieli różnych ras. Od 2014 roku Wizards of the Coast zaczęło jednak ograniczać użycie pojęcia "rasa", tłumacząc, że z biegiem lat nabrało ono negatywnych konotacji. Kilka miesięcy temu firma została jednak skrytykowana po tym, jak zmieniła opis
hadozee
- gatunku występującego w grze. Nowy opis, który znalazł się w podręczniku
Spelljammer
’s
Astral Adventurer’s Guide
, był - zdaniem niektórych graczy - rasistowski.
Komentujący wskazywali wówczas na wiele podobieństw historii
hadozee
do
niewolnictwa
. Pierwotnie był to gatunek zwierzęcy, ale został "uczłowieczony" przez czarodzieja, których go wykorzystywał. Lud
hadozee
w końcu wystąpił przeciwko niemu i się wyzwolił. Wskazywano także na dodanie cech dla
hadozee
, takich jak wytrwałość. To również miało budzić skojarzenia z niewolnictwem, które usprawiedliwiano tym, że mieszkańcy Afryki czy Afroamerykanie są silniejsi i "stworzeni" do cięższej pracy.
Wówczas Wizards of the Coast wydało oświadczenie, w którym przepraszało za to, że
"zawiodło" graczy
Dungeons & Dragons i obiecywało szersze zmiany.
Teraz firma zupełnie wycofuje się z używania sformułowania "rasy", aby nie budzić kontrowersyjnych skojarzeń. Zmianą zostaną objęte
przyszłe wydania gry
, również te komputerowe oparte o system Dungeons & Dragons.