Komitet Obrony Demokracji,
który powstał wkrótce po zwycięskich dla
Prawa i Sprawiedliwości
wyborach w 2015 roku, miał swojego niekwestionowanego medialnego lidera,
Mateusza Kijowskiego
. Szybko stracił on wiarygodność, kiedy okazało się, że uchyla się od obowiązku alimentacyjnego na trójkę swoich dzieci z pierwszego małżeństwa. Później wyszła na jaw sprawa podejrzanych
faktur,
które wystawiała jego firma informatyczna. Obecnie były już lider KOD podejrzewany jest o przywłaszczenie 1
21 tysięcy złotych
z funduszy organizacji i poświadczenie nieprawdy.
Dziś ruszył proces w pruszkowskim
Sądzie Okręgowym
przeciwko Kijowskiemu i byłemu skarbnikowi KOD
Piotrowi Ch
. Chodzi o faktury, które wystawiono za usługi informatyczne, które firma Kijowskiego i jego żony miała wykonać dla komitetu społecznego i stowarzyszenia KOD. Zdaniem śledczych usługi te nie zostały wykonane. Kijowski nie przyznał się do winy. Grozi mu do
8 lat pozbawienia wolności.
Kijowski powiedział dziś przed sądem dziennikarce
TVN24
, że dostarczył odpowiednią ilość dowodów przemawiających za jego niewinnością: