fot. Jakub Szymczuk KPRP
Do
wyborów prezydenckich w USA
pozostało już kilka dni. Zarówno
Donald Trump
, jak i Kamala Harris regularnie spotykają się ze swoimi wyborcami i przedstawiają swoje propozycje wyborcze. Kandydaci zabiegają także o głosy Polaków mieszkających w USA.
Donald Trump w jednym z wywiadów przekonywał, że
kocha Polskę i Polaków
. Stwierdził też, że ma nadzieję, że to uczucie jest odwzajemnione i Polacy mieszkający w USA zagłosują na niego. Zachwalał również prezydenta
Andrzeja Dudę
i nazwał go swoim
przyjacielem
:
- Duda to bardzo dobry człowiek. Świetny facet. Jest moim przyjacielem. Niedawno był u mnie na kolacji - mówił.
Teraz w podobnych słowach na temat Donalda Trumpa wypowiedział się Andrzej Duda. Prezydent w rozmowie z The Sunday Times stwierdził, że
kandydat Republikanów jest "ucieleśnieniem amerykańskiego bohatera"
:
- Podczas rozmów nie zdradza żadnych oznak osłabienia funkcji poznawczych. Jest typem człowieka, który
nie tylko idzie przez życie - on kroczy przez życie
. Rzeczywiście ma niezwykłą siłę, siłę bardzo twardej i silnej osobowości - ocenił.
Andrzej Duda stwierdził, że interpretując różne wypowiedzi i zachowania Trumpa należy brać pod uwagę, że jest on przede wszystkim biznesmenem. Dodał też, że ze spokojem czeka teraz na wynik wyborów za oceanem:
- W Europie nie wszyscy są do tego przyzwyczajeni, a politycy w ogóle nie są przyzwyczajeni do prowadzenia polityki w ten sposób. Pamiętam, jak prezydent Donald Trump rozmawiał z nami na szczytach NATO, na spotkaniach za zamkniętymi drzwiami i jakiej twardej retoryki wtedy używał - a potem okazywało się, że decyzję można było szybciej podjąć. Na pewno będzie domagał się większego udziału sojuszników, bo uważa, że Stany Zjednoczone nie mogą ponosić kosztów zabezpieczenia całego świata - powiedział prezydent.