Mudnial w Katarze
, który odbędzie się w 2022 roku, wciąż budzi ogromne kontrowersje. Dotyczą one przede wszystkim
nieprzestrzegania praw człowieka w kraju
. Nie istnieje tam wolność słowa, homoseksualizm i bluźnierstwo są natomiast karane śmiercią.
Organizacje praw człowieka
regularnie donoszą też o nadużyciach wobec migrantów z Nepalu, Indii i Filipin
, którzy pracują na ogromnych budowach stadionów. Część pracowników miała zostać pozbawiona paszportów, niektórzy nie otrzymują wynagrodzeń. Prace na budowach postępują jednak zgodnie z planem, nie zatrzymała ich nawet epidemia koronawirusa. W sprawie nadania Katarowi organizacji mundialu wciąż prowadzone jest również śledztwo, w którym zatrzymano m.in.
Michaela Platiniego
.
Mundialu w Katarze i tamtejszego reżimu regularnie broni natomiast
Xavi Hernandez
, legendarny
gwiazdor Barcelony
i obecny trener katarskiej drużyny Al-Sadd, a przede wszystkim
oficjalny ambasador mundialu 2022
. Xavi udzielił właśnie wywiadu dziennikowi
Marca
, który
znów wzbudził ogromne kontrowersje
, szczególnie wśród kibiców Barcelony.
- Bez wątpienia będą to historyczne mistrzostwa świata. Każdy z obiektów ma coś z kultury arabskiej, dzięki czemu mundial będzie wyjątkowy. Ludzie będą zdumieni tym, jak wygląda ten kraj. Ogólnie
istnieje wiele uprzedzeń i wiele nieuzasadnionej krytyki wobec Kataru. Katar ma wszystko: jest mały, gościnny i hojny
- stwierdził Xavi.
Dziennik Marca przypomina, że to nie pierwsza tego typu wypowiedź piłkarza.
-
To prawda, że w Katarze nie ma demokracji, ale ludzie są szczęśliwi.
Są zachwyceni rodziną królewską, fotografują ją w samochodzie. Władza dba tu o swoich obywateli - mówił jakiś czas temu.
- Nie bronię dyktatury. Oni są samokrytyczni. Coraz bardziej zdają sobie sprawę, że pewne rzeczy trzeba zmieniać, ale potrzebują czasu. Są kwestie nie do obrony, takie jak wolność prasy czy szacunek dla homoseksualizmu, ale w Katarze mają też wiele bardzo pozytywnych rzeczy - mówił z kolei w rozmowie z dziennikiem
La Vanguardia
.
Fani Xaviego wydają się być zawiedzeni jego postawą. Na Twitterze nie brakuje wpisów, w których
krytykują byłego gwiazdora Barcelony
. Podkreślają, że wypowiedzi Xaviego to
zaprzeczenie wszystkich wartości, którymi kieruje się Barcelona
, klub, który lubi podkreślać zaangażowanie w ochronę praw człowieka.
Najwięcej komentarzy dotyczy jednak tego, że
Xavi po prostu świetnie zarabia w Katarze
. Po odejściu z Barcelony w 2005 roku został piłkarzem Al-Sadd, a w 2019 roku jej trenerem. Teraz jest twarzą nie tylko Mundialu, ale i
całej piłki nożnej w Katarze
. Fani przypominają też, że trzy lata temu
Xavi "niespodziewanie" wygrał milion riali w loterii banku w Dausze
. To ok. 227 tys. euro.