
fot. East News / Gazeta Wyborcza
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że warszawska prokuratura okręgowa
opublikuje protokół przesłuchania Barbary Skrzypek
. Członkini zarządu spółki Srebrna i zarządu Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, bliska
współpracowniczka prezesa PiS
Barbara Skrzypek
zmarła w sobotę w swoim mieszkaniu
. Kilka dni wcześniej, w środę, była
przesłuchiwana w charakterze świadka
- w śledztwie w sprawie spółki Srebrna. Przesłuchanie prowadziła prokurator
Ewa Wrzosek
.
Po tym, jak poinformowano, że Barbara Skrzypek zmarła pojawiły się komentarze, że do sytuacji mogło przyczynić się przesłuchanie. Kontrowersje wywołał fakt, że w trakcie przesłuchania obecni byli pełnomocnicy austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, jednak pełnomocnik Skrzypek nie został dopuszczony do udziału w czynności.
Jarosław Kaczyński oskarżył rząd Donalda Tuska o przyczynienie się do jej śmierci
, nazywając ją "ofiarą łotrów". Podobne oświadczenia wygłaszali inni politycy Prawa i Sprawiedliwości. Nie podawali jednak oni dowodów na potwierdzenie tej tezy.
- W Polsce dzieją się straszne rzeczy, jeżeli chodzi o niszczenie polskiej demokracji, polskiej praworządności. Obecnie w Polsce właściwie nie obowiązuje prawo. Dzień wczorajszy i dzisiejszy są dniami smutnymi, bo mamy pierwszą ofiarę śmiertelną tych działań. Jest nią śp. Barbara Skrzypek - powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania z sympatykami w Siedlcach.
-
Padła ofiarą łotrów, łotrów, którzy doprowadzili do jej śmierci
. Chcę to jasno powiedzieć, oni dzisiaj się próbują bronić, oni dzisiaj próbują straszyć, ale my się nie przestraszymy - dodał.
Wskazywano jedynie, że
podczas przesłuchania Barbara Skrzypek sygnalizowała problemy zdrowotne
, w tym kłopoty ze wzrokiem. Prokurator Ewa Wrzosek przekonywała jednak w mediach, że przesłuchanie Skrzypek odbyło się z
zachowaniem wszelkich standardów procesowych
, a kobieta miała sygnalizowałać jedynie zdenerwowanie, oraz problemy ze wzrokiem, które mogły utrudniać jej odczytanie protokołu. Miały one jednak zostać rozwiązane.
W związku z kontrowersjami rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że prokurator okręgowy w Warszawie podjął decyzję o upublicznieniu protokołu z przesłuchania Barbary Skrzypek. Wskazał, że "w dniu dzisiejszym na stronie Prokuratury Okręgowej w Warszawie ten
protokół zostanie w całości po anonimizacji opublikowany
".
Co więcej, dodał także, że prokuratura zdecydowała o
zarządzeniu sekcji zwłok Skrzypek
.
Warto dodać, że dziennikarz
Gazety Wyborczej
Wojciech Czuchnowski miał już wcześniej dotrzeć do protokołu z przesłuchania Barbary Skrzypek. Według ustaleń dziennikarza
ma być on kłopotliwy dla prezesa PiS
:
"Kłopotliwą dla Kaczyńskiego wersję zeznań Barbary Skrzypek potwierdziliśmy w kilku źródłach. Chodzi o pełnomocnictwo do reprezentowania jej na nadzwyczajnym zgromadzeniu spółki 2 lutego 2018 r. Dokument pozwalał prezesowi PiS objąć przewodnictwo zgromadzenia wspólników (był na nim sam), gdzie została podjęta uchwała o powołaniu przez spółkę Srebrna podmiotu o nazwie Nuneaton, na czele którego stał Gerald Birgfellner" - pisała w poniedziałek
Wyborcza
.
"Skrzypek należała do najbardziej zaufanych ludzi Kaczyńskiego. Razem z synem miała niewielkie udziały w Srebrnej.
Jej zeznania oznaczają, że Kaczyński posługiwał się sfałszowanym lub co najmniej nieważnym pełnomocnictwem
. Dla prezesa PiS może to oznaczać problemy, choć nie należy przeceniać ich wagi. Zwłaszcza że od zdarzenia minęło ponad 7 lat" - wskazywał Czuchnowski.