Bokser
Marcin Najman
poinformował, że
złożył do sądu pozew przeciwko Telewizji Polskiej
. Twierdzi, że jako organizator
Narodowej Gali Boksu stracił 1,5 mln złotych
, bo TVP nie wywiązało się z kontraktu.
Chodzi o galę, która odbyła się pod koniec maja na Stadionie Narodowym. Transmitowało ją TVP, ale poza granicami kraju
miała być sprzedawana przez spółkę Najmana w systemie PPV - po 20 dolarów za dostęp
. Gala była jednak dostępna bez opłat na stronie TVP.
- Niestety
TVP nie zastosowała lub zastosowała w sposób wadliwy geoblokadę, gdyż gala była na żywo dostępna na całym świecie na stronie internetowej TVP
oraz w przekazie telewizyjnym. W efekcie
wszyscy za granicą oglądali galę bez opłat
, a moja spółka ND Promotion poniosła z tego tytułu gigantyczne straty oscylujące w kwocie
półtora miliona złotych
- żalił się Najman kilka tygodni temu w
Fakci
e.
- Stek bzdur. Nie będę nawet tego komentować - napisał wtedy szef sportu w TVP,
Marek Szkolnikowski
.
Właśnie te słowa
"przelały czarę goryczy"
- jak pisze Najman na Facebooku. Pokazał też zdjęcie sprzed sądu i zapowiada, że będzie walczył o wysokie odszkodowanie.