Minister zdrowia
komentował dziś na antenie Radia Plus wiadomości dotyczące
nowego wariantu koronawirusa
. Jak tłumaczył, na temat pochodzącego z południowej Afryki
"Omikronu"
wciąż "mamy bardzo mało informacji", a wiele z nich jest sprzecznych.
- Szpitale są obłożone, musimy likwidować normalne miejsca leczenia,
otwierać łóżka covidowe.
Pojawienie się takiego elementu, który mógłby spowodować, że zamiast oczekiwanego przesilenia, będziemy mieli przyspieszenie, to jest
game changer
. Zmienia to ocenę sytuacji w sposób fundamentalny. Pojawienie się tego nowego ryzyka to nie jest sytuacja, nad którą można przejść do porządku dziennego - mówił Adam Niedzielski.
Dziś zbierze się sztab kryzysowy, który ma podjąć decyzje "zapobiegawcze". Minister zapowiedział, że jedną z nich ma być
obowiązek kwarantanny dla osób podróżujących z krajów, w których potwierdzono zakażenia nowym wariantem
.
- Musi być podjęta decyzja dotycząca uszczelnienia granic (...). Będziemy chcieli kwarantannować osoby z krajów, w których potwierdzono przypadki zakażenia wariantem Omikron - tłumaczył.
Dodał, że z kwarantanny
być może zwalniać będzie negatywny test
, według obecnych przepisów musiałby być wykonany po siedmiu dniach. Rozważane będzie również zniesienie kwarantanny dla
zaszczepionych
, choć - jak podkreślał Niedzielski - "nie do końca wiemy, jaka jest interakcja szczepień z nową mutacją".
W Europie wariant Omikron po raz pierwszy wykryto w Belgii, kolejne przypadki potwierdzono m.in. w
Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii i Austrii
. Według mapy aktualizowanej przez holenderską agencję BNO News Omikron obecny jest już również w
Czechach i Niemczech
.
Mapa przypadków wariantu Omikron, kolorem szarym oznaczono miejsca, w których wystąpiły podejrzenia zakażenia nowym wariantem, ale nie zostały jeszcze potwierdzone, fot. BNO News
Dziś rano
Światowa Organizacja Zdrowia
w oświadczeniu skierowanym do krajów członkowskich poinformowała, że "prawdopodobieństwo potencjalnego rozprzestrzeniania się wariantu omikron na poziomie globalnym jest bardzo wysokie". W wydanym wczoraj komunikacie WHO podkreślała z kolei, że według wstępnych danych nowy wariant zwiększa ryzyko ponownego zakażenia, natomiast nie jest jeszcze jasne, czy nowa mutacja rozprzestrzenia się szybciej niż wcześniej znane warianty.
"Analiza sekwencji wykazała, że wirus ten cechuje się nagromadzeniem mutacji, które mogą budzić niepokój. Obecnie nie ma jeszcze danych, na ile zmiany te wpłyną na charakterystykę tego wariantu; jego zdolność do przenoszenia się, unikania przed odpowiedzią immunologiczną czy zdolność wywoływania ciężkiej choroby" – czytamy z kolei w
stanowisku zespołu ds. Covid-19 Polskiej Akademii Nauk
.
Wiele krajów już zakazało przylotów z krajów południowej Afryki, Izrael i Japonia zadecydowały o zamknięciu granic.